Naturalnie z pudełka marzec 2016 - czy warto było się skusić??
15 marca
Ewidentnie mam przesyt boxów kosmetycznych, ponieważ nie cieszą mnie one tak jak kiedyś i rzadko kiedy jestem zadowolona z zawartości. Naturalnie z pudełka to box pełen naturalnych kosmetyków, bez szkodliwych dodatków, za które co miesiąc płacimy 89 złotych, co umówmy się, nie jest małą kwotą, biorąc pod uwagę, że obecnie jest wysyp boxów różnego rodzaju. W marcu postanowiłam nie zamawiać Chillboxa a wybrać właśnie Naturalnie z pudełka, dawno go nie miałam i chciałam przetestować jakieś naturalne nowinki kosmetyczne. W marcowej edycji znalazłam 5 produktów pełnowymiarowych, ale od razu zaznaczę, że dwa z nich to maseczki do twarzy, więc szału nie ma. Czy warto było się na niego skusić i czy jestem w pełni zadowolona z zawartości?
W pudełku umieściliśmy nowość tej firmy –masło do ciała o zapachu melona i ogórka. Masło ma wyjątkowy, orzeźwiający zapach. Skład jest bardzo bogaty! Nie znajdziemy w nim wody, a zawarte w kosmetyku masło shea, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba, olej z kiełków pszenicy i wosk pszczeli sprawią, że po użyciu Twoja skóra będzie nawilżona i zregenerowana.
Umieszczenie gęstego masła do ciała w marcu jest niekoniecznie dobrym posunięciem, bo sezon zimowy raczej za nami i odstawiam tłuste masła na rzecz lżejszych musów czy balsamów. Odniosłam wrażenie, że to kosmetyk, który został tu wepchnięty na siłę, bo wiosną czy latem nikt nie sięgnie raczej po masło do ciała. Mimo, że Mokosh lubię za dobre składy i fajne zapachy, to masło wywołało we mnie mieszane uczucia, będę go używała w zasadzie na siłę, żeby się nie zmarnowało, albo oddam komuś na prezent.
VIANEK Nawilżający tonik-mgiełka do twarzy cena 18 złotych
Chcielibyśmy, abyś przetestowała tonik do twarzy tej firmy. Tonik ten zamknięty jest w butelce z atomizerem, dzięki czemu jego używanie jest wygodne. Ekstrakt z ziela owsa, pantenol, mocznik, kwas hialuronowy sprawią, że Twoja skóra będzie nawilżona. Tonik nie podrażni nawet bardzo wrażliwej skóry, ponieważ zawiera wyłącznie delikatne substancje myjące.
Z tego produktu cieszę się najbardziej, ponieważ markę Vianek dopiero poznaję, a toniki wprost uwielbiam. Ten ma cudownie delikatny zapach, o ile roślinnych zapachów nie lubię to w tym się zakochałam. Całkiem dobrze nawilża, używam go jako zakończenie etapu oczyszczania twarzy, jako toner po zmywaniu maseczki do twarzy ale również jako odświeżającą mgiełkę - w każdej wersji spisuje się dobrze. Wygodny atomizer, poręczna plastikowa butelka no i oczywiście uroczy design, lubię i to bardzo!
NATURE MOI Nawilżający krem pod prysznic Kuszące Słodkie Migdały cena 19,94 złotych
Kosmetyk ten ma łagodną kremową konsystencję i piękny zapach, dzięki czemu prysznic będzie wyjątkowo przyjemnym rytuałem. Każdej z nas należy się odrobina przyjemności. ;-)Marka Nature Moi to francuska firma, zupełnie mi nieznana, więc z przyjemnością będę testować ten krem, i choć za takimi kosmetykami nie przepadam to uwiódł mnie cudowny migdałowy zapach. Krem będę stosować już po umyciu ciała, bo wiadomo, że tego typu kosmetyk słabo się pieni, ale otula ciało kremowym filtrem. Jestem go bardzo ciekawa, mam nadzieję, że w pudełkach będzie więcej produktów tej marki.
LUVOS dwie maseczki: oczyszczająca z olejkiem z pestek brzoskwini i nawilżająca z olejkiem arganowym cena 15,20 złotych za dwie sztuki
Kosmetyki Luvos zawierają w swoim składzie glinkę Luvos®– 100% naturalny less, który jest unikalną mieszanką minerałów i pierwiastków. Nie znajdziesz jej w żadnych innych kosmetykach. Kosmetyki Luvos łączą potwierdzone walory zdrowotne glinki mineralnej z pielęgnacyjnymi właściwościami kosmetyków naturalnych. Maseczki mają konsystencję gęstego kremu. Są wegańskie, posiadają certyfikat BDIH.
Wersja oczyszczająca zawiera olej z pestek brzoskwini, który poprawia wygląd cery, a wersja nawilżająca dzięki olejowi migdałowemu nie tylko nawilża, ale również uelastycznia i dodaje witalności.
Maseczki są idealne do każdego typu cery, są bardzo łatwe w aplikacji i zmyciu. Jedno opakowanie wystarczy nawet na 4 aplikacje.
Kolejna nieznana mi marka, maseczki jak najbardziej pożądane, wykorzystam obie, ciekawa jestem czy faktycznie starczą mi na 4 aplikacje. Choć nie jestem zwolenniczką takich zmywanych maseczek (wolę te w formie bawełnianych nasączonych płatów) to użyje ich z czystej ciekawości.
No i to by było na tyle.... Mało tego, nie sądzicie? Na dodatek za box płacimy 89 złotych, a całkowita wartość produktów wynosi 102,14 złotych, tak więc naprawdę nieduża różnica. Za taką cenę spodziewałabym się czegoś więcej, na dodatek to masło, kompletnie zbędne. Sama nie wiem co mam sądzić o tym pudełku, niby fajne, naturalne kosmetyki, jednak z drugiej strony jak je otworzyłam to byłam zdziwiona taką zawartością. Biorąc pod uwagę ile obecnie jest boxów na rynku, w tej cenie można znaleźć równie ciekawy, jak nie ciekawszy box. Ewidentnie mam przesyt różnego rodzaju pudełek i daję sobie szlaban na następne, W kwietniu skusiłam się jedynie na Chillboxa, bo dziewczyny napisały że w pudełku będzie aż 8 produktów, więc grzechem byłoby nie skorzystać. :D
Podoba Wam się zawartość marcowego Naturalnie z pudełka? Wpadło coś Wam w oko? A może również się skusiłyście na niego?

29 komentarze
Ja tam używam maseł do ciała przez cały rok :) Zawartość pudełka całkiem spoko, tylko te 2 maseczki zrobiły zamieszanie, mogłaby być 1 maseczka i jakiś inny kosmetyk innej marki.
OdpowiedzUsuńno właśnie te maseczki najbardziej mnie zniesmaczyły, po tak wysokiej cenie spodziewałam się o wiele wyższej wartości boxa.
UsuńCoś mało tej zawartości, szału nie ma również najbardziej ucieszyłabym się z mgiełki Vianek bo ciekawi mnie ta marka :)
OdpowiedzUsuńmgiełka Vianek jest naprawdę super, cudownie pachnie, reszta ciekawa ale na średnim poziomie
UsuńZawartość bardzo fajna, jednak cena boxu jest dla mnie nadal zbyt wysoka, żeby zamówić bez wyrzutów sumienia...
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem cena nie jest adekwatna do zawartości :-(
Usuńcałkiem fajnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie dwie maseczki to o jedną za dużo :-)
UsuńA ja właśnie teraz szukam takiego ciężkiego masła, więc byłabym zadowolona :) Ale ja jestem zawsze odwrotna :)
OdpowiedzUsuńja już mam jedno ciężkie masło od Biolove, cudownie wiśniowe, więc drugie jest mi zbędne :-(
UsuńRzeczywiście niewiele tego...
OdpowiedzUsuńno właśnie, a cena dosyć wysoka, szczerze to po otwarciu pudełka poczułam rozczarowanie :-(
UsuńMoim zdaniem te pudełka są coraz gorsze :-(
OdpowiedzUsuńteż tak myślę, kosztują sporo a zawartość coraz słabsza :-(
UsuńProdukty są fajne, podglądam ten box już jakiś czas, ale jeszcze nigdy nie kupiłam. Ponieważ cena boxów jest prawie równa wartości kosmetyków, wolę sama kupić coś dokładnie pod siebie.
OdpowiedzUsuńbox sam w sobie jest świetny, idea umieszczania tylko naturalnych kosmetyków jest godna pochwały, niemniej jednak ta edycja średnio mi się podoba :-(
UsuńZawartość pół na pół. Czułabym niedosyt.
OdpowiedzUsuńno ja czuję wielki niedosyt :-(
UsuńTak sobie jeśli o mnie chodzi :( Dwie maseczki? Chyba o jedną za dużo. Poza tym bogate masło na wiosnę...
OdpowiedzUsuńto masło nie pasowało mi od samego początku, wiem że są osoby, które non stop używają maseł, ale na wiosnę spodziewałabym się czegoś lżejszego. No i zamiast masek można było dać jeden fajny produkt, naturalne kosmetyki naprawdę nie są drogie
Usuńjestem ciekawa tego masła do ciała ;)
OdpowiedzUsuńmasło leży i zastanawiam się co z nim zrobić, na pewno go nie zużyję, bo mam napoczęte masło, balsam i olejek :D
UsuńMasełko bym chciała :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej ciekawi mnie ten tonik mgiełka:)
OdpowiedzUsuńtonik jest rewelacyjny, używamy razem z mężem, świetnie nawilża i cudownie pachnie
UsuńPudełko niczego sobie ale wszystko zależy jakie ktoś ma oczekiwania, mogło być trochę lepsze za te pieniądze :-o
OdpowiedzUsuńpudełko samo w sobie nie jest złe, same naturalne kosmetyki, tyle tylko że masło na wiosnę niezbyt udane no i 2 maseczki...
UsuńSłyszałam o tym pudełeczku, ale jeszcze nigdy nie zamawiałam.
OdpowiedzUsuńno muszę przyznać, że pudełko mnie nie powalił. ok fajne nowe produkty, których nie znam, ale byłabym zawiedziona zawartością. Bardzo mi się podoba jak piszesz i w większości nie znam kosmetyków.
OdpowiedzUsuńzostaję z Tobą :)