Jesienne nowości Laboratorium Joanna - pielęgnacja ciała, dłoni i stóp
21 października
Jesień w pełni rozgościła się za oknem, więc najwyższa pora na zmianę pielęgnacji ciała na tę bardziej odżywczą i głęboko nawilżającą. Marka Joanna przygotowała na ten sezon wiele ciekawych nowości do pielęgnacji całego ciała, które chronią skórę przed wysuszeniem i niekorzystnym działaniem zmiennych warunków pogodowych. Wśród nowości linii Sensual znajdziemy zarówno kąpielowe umilacze, jak i cudownie pachnące balsamy do ciała oraz kosmetyki, dzięki którym ochronimy skórę dłoni i stóp przed wysuszaniem i pierzchnięciem.
Kremowy żel pod prysznic z olejkiem arganowym to mój kąpielowy umilacz, którym nie tylko myję ciało, ale dodaję go także to kąpieli w wannie. Cudowny zapach i kremowa, odżywcza formuła sprawiają, że wieczorna kąpiel wprowadza błogi nastrój, ale też przygotowuje ciało do dalszej pielęgnacji. Żel dzięki zawartości olejku arganowego wzmacnia barierę hydrolipidową, chroniąc tym samym skórę przed jej wysuszeniem. Formuły żeli zostały ulepszone, i ponad 90% składników ma pochodzenie naturalne.
Po kąpieli warto sięgnąć po jeden z balsamów Sensual (w linii mamy cztery warianty: z kolagenem morskim, z kozim mlekiem, z olejkiem arganowym i proteinami jedwabiu), dzięki któremu nawilżmy skórę, zatrzymamy wodę w naskórku i poprawimy jej elastyczność. Polecam stosowanie tych balsamów na lekko wilgotną, nie do końca wytartą ręcznikiem skórę, kiedy to jest rozpulchniona i lepiej wchłania składniki aktywne z kosmetyków pielęgnacyjnych. Taki zabieg sprawia, że skóra o wiele dłużej jest miękka i gładka w dotyku.
Marka nie zapomniała o pielęgnacji dłoni i stóp, które w obecnym czasie narażone są na większe wysuszanie i pierzchnięcie. Moim faworytem jest krem do rąk i paznokci z kozim mlekiem, który dodatkowi oleju migdałowego i prowitaminy B5 skutecznie i długotrwale nawilża, pielęgnuje i regeneruje dłonie. Bez problemu przywraca suchym i szorstkim dłoniom miękkość i jedwabistość, szybko się wchłania, ale nie znika z dłoni, bo na powierzchni zostaje wyczuwalna warstwa pozbawiona lepkości. Jeśli macie problemy z suchymi, zadzierającymi się wokół paznokci skórkami, to krem upora się z nimi, zmiękczy je i ukoi podrażnienia związane z zadzieraniem się skórek.
Krem likwiduje uczucie ciągnięcia się skóry czy jej pierzchnięcia, a regularne stosowanie przywraca im komfort.
W tej samej linii znajdziemy krem przeznaczony do bardzo suchej skóry stóp, w składzie którego znajdziemy silnie nawilżające i zmiękczające glicerynę, mocznik, lanolinę, masło shea, alantoinę, ekstrakt z mleka koziego, kwas mlekowy czy parafinę. Ten krem jest wprost idealny do pielęgnacji moich stóp, którym na co dzień brakuje nawilżenia, a o tej porze roku są dodatkowo mocniej wysuszone, z tendencją do pękającej skóry na piętach. Krem nie tylko regeneruje, ale też przyspiesza gojenie się skóry, w dosyć niedługim czasie uporał się z przesuszonymi piętami, likwidując ich szorstkość, porowatość i zdolność do pękania. Uwielbiam nakładać go w większej ilości na noc, zakładam wówczas skarpetki, a rano moje pięty nie dość, że są mięciutkie to jeszcze zrelaksowane.
Podobnie jak krem do rąk z tej linii, również i krem do stóp szybko się wchłania, zostawiając na skórze przyjemnie wyczuwalny film ochronny.
Waszej uwadze polecam zwłaszcza kremy do rąk i stóp, które o tej porze powinny być elementem codziennej pielęgnacji ciała.
Zdarza się Wam sięgać po kosmetyki Joanny? Macie swoich ulubieńców?
Marka nie zapomniała o pielęgnacji dłoni i stóp, które w obecnym czasie narażone są na większe wysuszanie i pierzchnięcie. Moim faworytem jest krem do rąk i paznokci z kozim mlekiem, który dodatkowi oleju migdałowego i prowitaminy B5 skutecznie i długotrwale nawilża, pielęgnuje i regeneruje dłonie. Bez problemu przywraca suchym i szorstkim dłoniom miękkość i jedwabistość, szybko się wchłania, ale nie znika z dłoni, bo na powierzchni zostaje wyczuwalna warstwa pozbawiona lepkości. Jeśli macie problemy z suchymi, zadzierającymi się wokół paznokci skórkami, to krem upora się z nimi, zmiękczy je i ukoi podrażnienia związane z zadzieraniem się skórek.
Krem likwiduje uczucie ciągnięcia się skóry czy jej pierzchnięcia, a regularne stosowanie przywraca im komfort.
W tej samej linii znajdziemy krem przeznaczony do bardzo suchej skóry stóp, w składzie którego znajdziemy silnie nawilżające i zmiękczające glicerynę, mocznik, lanolinę, masło shea, alantoinę, ekstrakt z mleka koziego, kwas mlekowy czy parafinę. Ten krem jest wprost idealny do pielęgnacji moich stóp, którym na co dzień brakuje nawilżenia, a o tej porze roku są dodatkowo mocniej wysuszone, z tendencją do pękającej skóry na piętach. Krem nie tylko regeneruje, ale też przyspiesza gojenie się skóry, w dosyć niedługim czasie uporał się z przesuszonymi piętami, likwidując ich szorstkość, porowatość i zdolność do pękania. Uwielbiam nakładać go w większej ilości na noc, zakładam wówczas skarpetki, a rano moje pięty nie dość, że są mięciutkie to jeszcze zrelaksowane.
Podobnie jak krem do rąk z tej linii, również i krem do stóp szybko się wchłania, zostawiając na skórze przyjemnie wyczuwalny film ochronny.
Waszej uwadze polecam zwłaszcza kremy do rąk i stóp, które o tej porze powinny być elementem codziennej pielęgnacji ciała.
Zdarza się Wam sięgać po kosmetyki Joanny? Macie swoich ulubieńców?

22 komentarze
Ja nie mam ulubieńców z Joanny, w sumie rzadko sięgam po tę markę.
OdpowiedzUsuńZdarza mi się sięgać po ich kosmetyki. Ostatnio kupiłam sobie właśnie balsam do ciała
OdpowiedzUsuńDawno nie mialam nic z Joanny, ale tak jak wspomnialas kremy do rak i stop to teraz must have :D
OdpowiedzUsuńKiedyś często kupowałam ich małe peelingi, miło je wspominam. :)
OdpowiedzUsuńfajny zestaw, te kosmetyki, na pewno zapewnią z=skórze komfort i nawilżenie.
OdpowiedzUsuńOj dawno nie miałam kosmetyków tej firmy, a ta seria mocno mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki joanna
OdpowiedzUsuńSzczególnie te żele pod prysznic przypadły mi do gustu
Nowy krem do stóp by mi sie przydał..
OdpowiedzUsuńWieki nie miałam niczego od Joanny, bardzo miło wspominam ich peelingi :)
OdpowiedzUsuńPewnie się skuszę ;D
OdpowiedzUsuńFajna przesyłka, miłego testowania.
OdpowiedzUsuńOj ja bardzo dawno nie używałam niczego tej marki, kiedyś lubiłam ich peelingi. Teraz już odeszły w zapomnienie i w sumie szczerze mówiąc, średnio mnie ciekawią ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie miałam nic u siebie z Joanny i widze że szkoda
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze kosmetyków tej marki, ale krem do rąk mnie zainteresował
OdpowiedzUsuńMialam kiedyś ta markę w domu. Byłam z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńDawno nie stosowałam nic tej marki. Mają tanie a fajne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńżeli pod prysznic nigdy zbyt wiele. moi mężczyźni ciągle mi podkradają!
OdpowiedzUsuńJa kiedyś bardzo lubiłam farbę do włosów z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMam te kosmetyki i bardzo polecam. : )
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy sięgam i nie mam ulubieńca ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale nie ulega wątpliwości, że pielęgnacja jesienią jest szczególnie ważna.
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam niczego z joanny :)
OdpowiedzUsuń