Jesienne nowości w Drogeriach Natura cz. 3 - Kobo Professional
25 listopada
Po jesiennych nowościach marek My Secret i Sensique, przyszła pora na zaprezentowanie asortymentu Kobo Professional, który w tym sezonie postawił na glow. Taki makijaż dodaje twarzy świeżości, rozświetla i odmładza. Dzięki bogatej palecie
kolorów sprawdzi się doskonale na co dzień, ale także w wieczornej, bardziej zdecydowanej odsłonie. Moimi faworytami są absolutnie przepiękne pigmenty i cienie foliowe, które ślicznie mienią się na oczach.
Zacznijmy od najpiękniejszych błyskotek Kobo z jakimi kiedykolwiek miałam do czynienia, czyli od pigmentów FANTASY PURE PIGMENT. Są niesamowicie intensywne i trwałe, świetnie przylegają do powieki, i bez względu na to czy nałożymy je na bazę czy od razu na powiekę, to za każdym razem prezentują się fenomenalnie.
Przepiękne kolorki pozwalają stworzyć niesamowicie kolorowe i żywe makijaże. Przyznam, że najczęściej aplikuję je na bazę NYX Glitter Primer, która utrzymuje w ryzach pigmenty, podbija jeszcze bardziej ich kolorki i wydłuża trwałość. Tylko zobaczcie jak prezentują się na skórze (kolorki które mam to (na dłoni patrząc od dołu):
107 Golden Sand
108 Sea Abyss
110 Lavender Dust
112 Gold Goddess
114 Azure
Przepiękne kolorki pozwalają stworzyć niesamowicie kolorowe i żywe makijaże. Przyznam, że najczęściej aplikuję je na bazę NYX Glitter Primer, która utrzymuje w ryzach pigmenty, podbija jeszcze bardziej ich kolorki i wydłuża trwałość. Tylko zobaczcie jak prezentują się na skórze (kolorki które mam to (na dłoni patrząc od dołu):
107 Golden Sand
108 Sea Abyss
110 Lavender Dust
112 Gold Goddess
114 Azure
Kolejne zachwycające kosmetyki Kobo, po które bardzo chętnie sięgam to cienie foliowe PRO FORMULA FOIL EYESHADOW. Mamy do wyboru metaliczne i matowe wykończenie, a same cienie możemy aplikować zarówno na sucho jak i na mokro. Fajnie rozprowadzają się zarówno palcami jak i pędzlem, osypywanie się minimalne, a trwałość naprawdę robi wrażenie. Blendowanie nie robi problemów, rozcieranie ich jest bajecznie proste. Najjaśniejsze, srebrno - złote cenie są idealne do rozświetlenia wewnętrznego kącika oczu.
Ja mam kolorki: 801, 803, 804, 805, 808
Ja mam kolorki: 801, 803, 804, 805, 808
Dostępne w 10
kolorach: 801 SUNLIGHT TOUCH, 802 CORAL SUNRISE SKY, 803 GOLDEN LEAF, 804
EXOTIC BEACH, 805 BLAZING SUN, 806 JUNGLE FLOWER, 807 LAVENDER SUNSET SKY, 808 OCEAN SPLASH, 809 TURQUOISE JEWEL, 810 RAINFOREST FRUIT
Efektownym dodatkiem do cieni będą brokatowe eyelinery SPARKLE EYELINER, mieniące się w kolorach srebra i złota. Uwielbiam nanosić je na narysowaną czarną kreskę, dają wówczas fajny efekt i potęgują efekt błysku na oku.
Wykończeniem makijażu oka będzie jego staranne wytuszowanie mascarą MARVELOUS LASHES, która dzięki silikonowej szczoteczce dokładnie rozdziela rzęsy, dociera do najmniejszych włosków i optycznie zwiększa ich ilość. Nałożenie kilku nawet warstw nie skleja rzęs i nie obciąża ich. Dzięki obecności polimerów zagęszcza rzęsy, tworząc tym samym ładne firanki rzęs.
Kobo pomyślało również o zamaskowaniu zmęczenia i cieni pod oczami i oferuje bardzo fajny rozświetlający i utrwalający puder UNDER EYE BRIGHTENING POWDER.
Puder jest sypki, drobno zmielony o aksamitnym wykończeniu, dzięki czemu można stosować go jako wykończenie makijażu pod oczami (na korektor), ale też zamiast korektora. Najbardziej lubię go nanosić beauty blenderem, wówczas nie ma mowy o pyleniu, jak ma to miejsce podczas nakładania go pędzlem. Formuła pudru nie tylko rozświetla okolice oczu ale też wygładza drobne zmarszczki. Z powodzeniem można go nakładać na całą twarz.
Ostatnim kosmetykiem, który bardzo polubiłam jest przepiękna pomadka COLOUR TRENDS w odcieniu . Pomadka ma właściwości nawilżające i wygładzające usta, przez co nie podkreśla suchych skórek i nie wysusza ust. Bardzo kremowa i aksamitna formuła, zjada się równomiernie, nie zostawia brzydkiego obrysu wokół ust. Polecam ją nawet w przypadku ust z tendencją do pierzchnięcia, bo zawarte w składzie masło morelowe i witamin E przynoszą ulgę i działają jak balsam do ust.
Jak Wam się podobają nowości Kobo? Coś zwróciło Waszą uwagę?

30 komentarze
Mam te nowości. Kobo trzyma wysoki poziom :)
OdpowiedzUsuńBrokatowe eyeliner by się mojej mamie spodobały. Muszę jej je pokazać :)
OdpowiedzUsuńAleż nasycone są te cienie!
OdpowiedzUsuńco za kolorystyka cieni ! idealnie nasycone ! mega! chętnie wypróbuje
OdpowiedzUsuńPiękne nowości, sama bym je chciała, szczególnie pigmenty i ten tusz zwrócił moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńtusz jest fantastyczny, eyelinery też trafiły w mój gust
OdpowiedzUsuńPiękne nowości, piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńKolejne świetne nowości :) Te foliowe cienie są po prostu cudne, zwłaszcza te w odcieniach złota <3 Ciekawi mnie też ten puder pod oczy :)
OdpowiedzUsuńpuder bardzo ładnie maskuje cienie, ale jednocześnie nie podkreśla zmarszczek
UsuńChyba mam jakieś "wadliwe" pigmenty bo dają u mnie przejrzysty efekt :D
OdpowiedzUsuńCudowne kolory, chetnie skusze sie na taka niebieskosc :D
OdpowiedzUsuńakurat ja kompletnie nie widzę się w niebieskim makijażu :P
UsuńPigmenty są przecudne <3
OdpowiedzUsuńKurcze, chyba czekają mnie zakupy... :D ah! a miałam oszczędzać!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości, chętnie bym je wyprobowala wszystkie
OdpowiedzUsuńŚliczne cienie, kolory idealne na andrzejkowa noc.
OdpowiedzUsuńKOBO jak zwykle wysoki poziom, szczególnie te pigmenty i linery fajne :)
OdpowiedzUsuńlinery będą idealne na sylwestra :-)
UsuńŚwietne nowości te pigmenty wyglądają rewelacyjnie zwłaszcza brązy
OdpowiedzUsuńna żywo prezentują się jeszcze piękniej
UsuńTusz polubiłam od pierwszego użycia, jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Szkoda, że te cienie się kruszą w opakowaniu i brudzą wszystko wokół, ciężko się je używa
OdpowiedzUsuńcienie niestety i u mnie częściowo się pokruszyły, ale odsypałam nadmiar, ugniotłam i jest w miarę ok :D
UsuńPiekne nowości.Pigmenty zachwycają swoimi kolorami.
OdpowiedzUsuńpigmenty mają moc!
UsuńBardzo ciekawe nowości - piękne kolory, jest w czym wybierać.
OdpowiedzUsuńkolorki sprawdzą się też w makijażu świąteczno - sylwestrowym
UsuńTyle ładnych kosmetyków, że aż zaczynam żałować, że maluję się jedynie od większego święta ;)
OdpowiedzUsuńO rany, ale fajne kolory tych cieni!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Turkusowy kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPuder mnie ciekawi, oczywiście do nakładania na całą twarz. Nie miałabym chęci używać osobno pod oczy i osobno do reszty twarzy :)
OdpowiedzUsuń