Książkowe nowości w mojej biblioteczce od Wydawnictwa Dragon - Zielona 13 i Pierwsza krew
19 lutego
Odkąd spełniłam swoje małe marzenie i kupiłam oszklony regał na książki (regał Billy z Ikei), w końcu mogę ładnie wyeksponować część książek jakie mam. Nie ukrywam, że książek przybywa mi w szybkim tempie, ale widok zapełniającego się regału cieszy mnie ogromnie, no i w końcu mam wymarzone miejsce do odpoczynku. Wieczory najchętniej spędzam z książką w ręku i kubkiem zielonej herbaty, to jest mój czas na relaks. Spośród wielu ciekawych książek, jakie w ostatnim czasie do mnie trafiły, chcę zwrócić Waszą uwagę na dwie nowości od Wydawnictwa Dragon - ciepłą opowieść o poszukiwaniu swego miejsca w świecie i dokonywaniu trudnych, życiowych wyborów, oraz krwawy i wciągający thriller.
Agata Bizuk zaprasza nas na Zieloną 13, do przedwojennej
kamienicy, której mieszkańcy znają się od lat, ale w gruncie rzeczy nie wiedzą
o sobie wiele.
Poznajemy Szczepana, który nie może się otrząsnąć po tym,
jak jego żona Aldona zostawiła go dla młodszego kochanka, aspirującego aktora,
Radea.
Mariolka to najbardziej barwna postać tej książki,
zarabia na życie jako kobieta do towarzystwa i marzy o lepszym życiu.
Roman, energiczny staruszek, zbyt często zagląda do
kieliszka i skrycie podkochuje się w starszej, dobrotliwej Pani Stasi.
No i wreszcie są Elwira i Krzysztof, którzy spodziewają
się dziecka i marzą o swoim własnym kącie.
"Zielona 13" to ciepła i pozytywna opowieść o
szukaniu swego miejsca w życiu i podejmowaniu życiowych decyzji. Bardzo
podobali mi się bohaterowie, bo choć każdy z nich jest inny i ma inne cele w
życiu, to każdy z osobna przejdzie przemianę i zmieni swoje życie.
Każdy z bohaterów, mimo swoich wad, wzbudza ciepłe uczucia (nawet zapatrzony w siebie Radeo, który przejdzie ogromną przemianę...), autorka daje szansę na lepsze życie każdemu, nawet takiemu żulowi jak Zenek, mianując go "menażerem" sklepu monopolowego. Pokazuje zarówno ludzi "porządnych" jak i margines społeczny (prostytutkę, pijaków, naciągaczy czy wiarołomne żony), udowadniając, że każdy zasługuje na drugą szansę.
Cedric Sire funduje czytelnikom niezwykle silne wrażenia, bo lektura tego thrillera okultystycznego przyprawia o dreszcze, jest mrocznie, tajemniczo i przerażająco.
"Pierwsza krew" to kontynuacja "Gorączki krwi", ale można ją czytać bez znajomości pierwszej części.
Tak jak w poprzedniej serii, pierwsze skrzypce gra policjantka Eve Sart, która musi rozwikłać tajemnicze morderstwo narkotykowego barona, który zostaje spalony w swoim paryskim mieszkaniu. Jako jedna z nielicznych osób, uważa, że to nie były mafijne porachunki, bo mężczyzna nie dość, że został spalony, to na dodatek skrępowany, jego usta zostały zaszyte a serce wyrwane. W toku dalszego śledztwa na jaw wychodzą przerażające fakty, które powiązane są z okultyzmem i średniowiecznymi czarami. Dlaczego w mieszkaniu zamordowanego znaleziono sejf z zamrożonymi zwłokami noworodka?
Wkrótce dochodzi do kolejnych morderstw, które choć dotyczą na pozór niepowiązanych ze sobą osób, mają zbieżne okultystyczne elementy.
Eve powoli odkrywa, że wszystkie ofiary znały się w młodości i uczestniczyły w satanistycznych obrzędach, a to wszystko zdaje się mieć związek z jej traumatycznym dzieciństwem, kiedy na jej oczach zostały zamordowane matka, i siostra bliźniaczka Evy. Na dodatek jej były kochanek, policjant Alexandre Vauvert, ma dziwne sny, które prowadzą go wprost do Evy i sprawy morderstw, którymi się zajmuje.
Oboje zdają sobie sprawę, że morderstwa nie były przypadkowe, a rozwiązanie zagadki tkwi w przeszłości Evy. Czy Eva upora się ze swoimi demonami i odkryje, kim był morderca jej rodziny?
"Pierwsza krew" to mocny thriller, w którym mrok i strach wylewa się niemalże z każdej strony. Zło czai się wszędzie, i przywołane przez grupę fanatyków pochłania kolejne ofiary. Autor nie ma litości dla swoich bohaterów, poddaje ich próbom i męczarniom, wszystko po to, aby w czytelniku wywołać nieopisany, pierwotny lęk, taki który zostaje w nim jeszcze na długo. Strach, który obecny jest nawet w snach...
"Pierwsza krew" Cedric Sire
Nie czytajcie tej książki wieczorem, bo możecie mieć problemy z zaśnięciem....Cedric Sire funduje czytelnikom niezwykle silne wrażenia, bo lektura tego thrillera okultystycznego przyprawia o dreszcze, jest mrocznie, tajemniczo i przerażająco.
"Pierwsza krew" to kontynuacja "Gorączki krwi", ale można ją czytać bez znajomości pierwszej części.
Tak jak w poprzedniej serii, pierwsze skrzypce gra policjantka Eve Sart, która musi rozwikłać tajemnicze morderstwo narkotykowego barona, który zostaje spalony w swoim paryskim mieszkaniu. Jako jedna z nielicznych osób, uważa, że to nie były mafijne porachunki, bo mężczyzna nie dość, że został spalony, to na dodatek skrępowany, jego usta zostały zaszyte a serce wyrwane. W toku dalszego śledztwa na jaw wychodzą przerażające fakty, które powiązane są z okultyzmem i średniowiecznymi czarami. Dlaczego w mieszkaniu zamordowanego znaleziono sejf z zamrożonymi zwłokami noworodka?
Wkrótce dochodzi do kolejnych morderstw, które choć dotyczą na pozór niepowiązanych ze sobą osób, mają zbieżne okultystyczne elementy.
Eve powoli odkrywa, że wszystkie ofiary znały się w młodości i uczestniczyły w satanistycznych obrzędach, a to wszystko zdaje się mieć związek z jej traumatycznym dzieciństwem, kiedy na jej oczach zostały zamordowane matka, i siostra bliźniaczka Evy. Na dodatek jej były kochanek, policjant Alexandre Vauvert, ma dziwne sny, które prowadzą go wprost do Evy i sprawy morderstw, którymi się zajmuje.
Oboje zdają sobie sprawę, że morderstwa nie były przypadkowe, a rozwiązanie zagadki tkwi w przeszłości Evy. Czy Eva upora się ze swoimi demonami i odkryje, kim był morderca jej rodziny?
"Pierwsza krew" to mocny thriller, w którym mrok i strach wylewa się niemalże z każdej strony. Zło czai się wszędzie, i przywołane przez grupę fanatyków pochłania kolejne ofiary. Autor nie ma litości dla swoich bohaterów, poddaje ich próbom i męczarniom, wszystko po to, aby w czytelniku wywołać nieopisany, pierwotny lęk, taki który zostaje w nim jeszcze na długo. Strach, który obecny jest nawet w snach...
"To, co przeżyliśmy w dzieciństwie, zostaje w nas najgłębiej. Zwłaszcza strach…"
Pokazałam Wam dwa zupełnie różne gatunki książek, i przyznam się, że obie bardzo dobrze mi się czytało, choć nie ukrywam, że "Pierwsza krew" wywoływała u mnie strach.
Która z książek bardziej przypadła Wam do gustu?

29 komentarze
Nie znam tych tytułów :)
OdpowiedzUsuńDruga zdecydowanie mnie zaciekawiła, lubię takie klimaty i dla mnie nie straszne, nawet wieczorem czy w nocy :). Ja akurat jestem fanką horrorów i tego typu filmów i książek, a czasami nawet zdarzy mi się usnąć przy jakimś :D
OdpowiedzUsuńOmg to Ty jesteś mega odważna 😊 ja absolutnie nie oglądam żadnych horrorów bo potem boję się własnego cienia 🤣
UsuńJa obejrzałam prawie wszystkie, jakie się pojawiły, mało jest takich fajnych, większość to takie straszaki. Szału i większego wrażenia na mnie nie robią :D
UsuńMnie zaciekawiła bardziej pierwsza, sama teraz szukam miejsca w życiu, może ją przeczytam i mnie zainspiruje :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych książek a wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPierwsza krew mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńPierwsza krew brzmi genialnie. Chętnie bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Pierwsza Krew to tytuł, po który chętnie bym sięgnęła. Lubię czytać takie książki :)
OdpowiedzUsuńU mnie powolutku się rozrasta biblioteczka - ale to tak z jedna książka na miesiąc dochodzi. Czytam głównie na czytniku :)
OdpowiedzUsuńja niestety nie przekonam się do czytnika, uwielbiam zapach książek i szelest kartek :-)
UsuńJa osobiście lubię czytać thrillery. Obie książki wypadają ciekawie:)
OdpowiedzUsuńSzczególnie książka Pierwsza Krew bardzo mnie ciekawi .
OdpowiedzUsuńwidzę że lubisz mocne wrażenia :D
UsuńO kurczę żadnej nie znam, ja w zasadzie siedzę tylko w poradnikach i New Adult :D
OdpowiedzUsuńporadniki to nie moja bajka :P
UsuńPierwsza Krew bardzo mnie zaciekawila :D
OdpowiedzUsuńprzerażająca lektura, wciąga niesamowicie
UsuńNie znam tych książek, ani tych autorów
OdpowiedzUsuńKsiążek nie znam ale ta Zielona 13 by mnie zaciekawiła do sięgnięcia po nią :D
OdpowiedzUsuńto niesamowicie ciepła i pełna dobrej energii książka
Usuń
OdpowiedzUsuńgreat post!thank you for your share
formal hairstyles luxhairshop
Sama bym poczytała coś z tych nowości <3
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, którą książkę bym wybrała bo obie mnie bardzo zaciekawiły. W pierwszej kolejności sięgnęłabym chyba po drugą.
OdpowiedzUsuńNie znam ani pierwszej, ani drugiej, ale Zielona 13 przypadła mi do gustu z Twojej recenzji i wiem, ze chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńPierwsza propozycja bardzo mi się podoba o książka dla mnie
OdpowiedzUsuńmoże się skuszę tym bardziej, że teraz mam sporo czasu na czytanie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i jakże różne od siebie nowości ;) Ostatnio sięgam raczej po te lżejsze lektury, więc bardziej skłaniam się w kierunku pierwszej ;)
OdpowiedzUsuńZielona 13 bardzo mnie zaciekawiła. Myślę, że w ciepłe dni na balkonie przeczytam ja z miłą chęcią.
OdpowiedzUsuń