Rytuał pielęgnacyjny z kosmetykami Glycol Therapy Eveline Cosmetics
06 kwietnia
Codzienna pielęgnacja twarzy to kilkuetapowy zabieg, od którego zależy kondycja i wygląd naszej cery. Oprócz dokładnego oczyszczania, należy pamiętać o regularnym złuszczaniu naskórka i nawilżaniu cery. Taki kompleksowy zabieg proponuje nam marka Eveline, która stworzyła wegańską serię kosmetyków Glycol Therapy, opartą na bazie kwasu glikolowego, który działa jak booster w odnowie cery.
Po dokładnym zmyciu makijażu (u mnie są to głównie olejki i płyny micelarne), sięgam po łagodny żel do mycia twarzy, który zapewnia mi 100% usunięcie resztek makijażu, i odświeżenie cery. Raz, góra dwa razy w tygodniu sięgam po OLEJKOWY PEELING ENZYMATYCZNY z 2% kwasem glikolowym, olejkami i kwasami AHA, który sukcesywnie złuszcza martwy naskórek, ale też głęboko nawilża. Peeling jest bardzo gęsty, nanosi się go na suchą skórę, masuje przez chwilę, po czym zwilża twarz wodą, dzięki czemu peeling zmienia się w lekką piankę. Jest niesamowicie łatwy do zmycia, mimo olejkowej formuły nie zostawia tłustego filmu na skórze, a przyjemne i długotrwałe uczucie nawilżenia. Zawarty w nim kwas glikolowy w połączeniu z kwasami AHA, powoli ale sukcesywnie pomaga pozbyć się martwego naskórka, niwelując uczucie szorstkości, oczyszczając pory i zapobiegając pojawianiu się niedoskonałości. Cera po takim zabiegu jest niesamowicie miękka w dotyku, wszelkie nierówności na jej powierzchni zniwelowane, dzięki czemu odzyskuje ona promienny blask. W trakcie masowania skóry czuć wyraźne ciepło, ale cera nie jest po nim czerwona czy podrażniona. Po zmyciu cera jest idealnie głądka w dotyku i gotowa do dalszej pielęgnacji.
Produkty do mycia twarzy, ze względu na inne pH, mogą zaburzać równowagę skóry (chociażby przez jej wysuszanie czy ściąganie), przez co niezbędne jest tonizowanie skóry i tutaj Eveline proponuje TONIK PRZECIW NIEDOSKONAŁOŚCIOM, który zawiera 5% kwas glikolowy i mlekowy. Tonik oprócz podstawowych funkcji odświeżania czy oczyszczania, wspomaga walkę z martwym naskórkiem, powodując jego sukcesywne złuszczanie. Tonik jest łagodny dla skóry, nie ma po nim żadnego dyskomfortu, wręcz przeciwnie, dzięki obecności pantenolu różnego rodzaju podrażnienia są łagodzone a cera ukojona i wyciszona. Jeśli borykacie się ze stanami zapalnymi, lub Wasz cera ma tendencję do podrażnień czy zaczerwienień, to tonik pomoże Wam uporać się z tymi dolegliwościami, zostawi cerę przyjemnie gładką, głęboko oczyszczoną i wygładzoną. W składzie znajdziemy jeszcze wodę ryżową RIFERM o działaniu antyoksydacyjnym, która świetnie odświeża i nawilża nawet bardzo suchą skórę. Tonik jest bardzo przyjemny w codziennym stosowaniu, odświeża, oczyszcza i przywraca równowagę skórze.
W serii Glycol Therapy znajdują się cztery kuracje ukierunkowane na inny problem, jak chcę Wam polecić KURACJĘ PRZECIW NIEDOSKONAŁOŚCIOM (10% Niacinamide complex + 1% ZINC PCA + 5% kompleks kwasu glikolowego).
Niewielka szklana buteleczka z pipetką skrywa w sobie kosmetyk, dzięki któremu szybciej pozbędziemy się niechcianych krostek na twarzy, wyrównany fakturę skóry i pozbędziemy się zaczerwienień. Ja tej kuracji używam raz na tydzień i to w zupełności mi wystarcza, aby moja cera była oczyszczona, gładka i elastyczna. Uporałam się z pojedynczymi krostkami, zauważyłam też, że pory stały się mniej widoczne, przez co skóra jest jednolita, a wydzielanie sebum w okolicach strefy T uległo redukcji. Mimo obecności cynku, nie zauważyłam, aby moja cera uległa wysuszeniu, wręcz przeciwnie, kuracja w połączeniu z kremem, daje świetne uczucie nawilżenia i komfortu.
Ostatnim krokiem w codziennej pielęgnacji twarzy jest sięgnięcie po krem, to jest przysłowiowa wisienka na torcie, ale pod warunkiem, że będzie on dostosowany do potrzeb skóry. W moim przypadku są to już kremy przeciwzmarszczkowe i to najlepiej z kwasem hialuronowym, który moja sucha skóra bardzo lubi. KORYGUJĄCY KREM PRZECIW ZMARSZCZKOM (5% kompleks kwasu glikolowego + NMF - naturalny czynnik nawilżający + kwas hialuronowy). To krem przeznaczony do pielęgnacji nocnej, co już sugeruje, że jest bardzo odżywczy i zapewnia skórze długotrwałe nawilżenie, i nocną regenerację. Zawarty w kremie kompleks NMF utrzymuje odpowiednie nawilżenie skóry, docierając do głębszych warstw skóry, przez co uczucie miękkości i gładkości jest wyczuwalne jeszcze po przebudzeniu. Krem cudownie wygładza skórę, otula ją przyjemnym filmem, i daje skórze odpocząć po całym dniu noszenia makijażu. Obecność kwasu hialuronowego gwarantuje utrzymanie wody w naskórku, przez co krem spisze się także w pielęgnacji cery suchej czy odwodnionej.
Reasumując: Rytuał pielęgnacyjny Glycol Therapy pozwala kompleksowo zadbać o potrzeby skóry, poprzez jej oczyszczenie, złuszczenia naskórka i nawilżenie cery. Kosmetyki nie tylko dają długotrwałe nawilżenie, ale pozwalają uporać się z takimi problemami jak podrażnienia, nadmierne wydzielanie sebum, nierówna struktura skóry, drobne zmarszczki czy niedoskonałości. Dzięki tym czterem krokom pielęgnacyjnym, cera odzyskuje zdrowy i promienny wygląd, jest bardziej elastyczna, odżywiona i gładka w dotyku.
Znacie kosmetyki Glycol Therapy? Macie swoich ulubieńców od Eveline Cosmetics?

32 komentarze
Coś już o tej serii czytałam. Ciekawi mnie, lubię produkty z kwasami.
OdpowiedzUsuńjeszcze kilka lat temu Eveline to marka, po którą najczęściej i najchętniej sięgałam. teraz jest tyle nowych firm, że trudno nadążyć za nowościami
OdpowiedzUsuńCiekaea jestem ich
OdpowiedzUsuńU mnie na niedoskonałości pomaga tylko dieta - bo wszystko pojawia się od moich "zakazanych" produktów. Próbowałam już wielu kosmetyków i nic nie dawały, a dopiero zmiana nawyków żywieniowych coś pomogła ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńdawno już nie miałam kosmetyków z marki Eveline
OdpowiedzUsuńw sumie to częściej sięgałam po ich kolorówkę niż kosmetyki do pielęgnacji, ale ta seria wygląda fajnie
Ja mam różnie z kwasem glikolowym
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te kosmetyki zwłaszcza olejowy peeling mnie zainteresował. Kuracja też jest super.
OdpowiedzUsuńDaaawno nie miałam nic Eveline :)
OdpowiedzUsuńDużo ostatnio czytałam o tej serii i bardzo mnie kusi ją wypróbować. Kwasy fajnie się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńEveline ma coraz więcej kosmetyków na które mam ochotę. Dawno nie stosowałam niczego od tej marki i muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńZ nowościami od Eveline nie jestem na bieżąco, także te kosmetyki nie są mi jeszcze znane ;)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Eveline :) chętnie wypróbuję tą linię :)
OdpowiedzUsuńA tej serii nie znam jeszcze, ale bardzo lubię kosmetyki z kwasami.
OdpowiedzUsuńZ ich pielęgnacji to ja dopiero poznaje maski z brokatem więc nie wiem czy bym sięgła po te ich nowości :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich kosmetyki choć tej serii jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńNie znam akurat tych produktów Eveline, ale przyznam że bardzo lubię kosmetyki tej firmy i po nie też chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki pielęgnacyjne Eveline, ale teraz staram się używać głównie naturalnych kosmetyków więc na te się nie zdecyduje
OdpowiedzUsuńOj taki rytuał to idealna sprawa. Nasz skóra potrzebuje pielęgnacji każdego dnia.
OdpowiedzUsuńLubię używać kosmetyków z kwasami :)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria, miłośniczki kwasów w pielęgnacji na pewno się ucieszą z niej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z eveline - mają przystępną cenę i całkiem przyzwoite działanie!
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt Wielkanocnych!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
OdpowiedzUsuńشركة تنظيف واجهات حجر بالقطيف
شركة تنظيف سجاد بالقطيف
شركة تنظيف كنب بالقطيف
تنظيف فلل بالجبيل
شركة نظافة بالجبيل
شركة سامس لمكافحة الحشرات بالقطيف
شركة سامس لمكافحة الحشرات بسيهات
شركة سامس لمكافحة الحشرات بصفوى
شركة سامس لمكافحة الحشرات بعنك
شركة مكافحة بق الفراش بالدمام
شركة تنظيف كنب ومجالس بالاحساء
شركة مكافحة الفئران والصراصير بالدمام
Lubię kosmetyki na bazie kwasów, chętnie przytuliłabym serum :)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie z Polskimi markami jest dosc trudno z dostepnoscia ale ta seria bardzo mnie zaciekawila :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o produktach Eveline że są naprawdę świetne <3
OdpowiedzUsuńZ tej firmy akurat nie mam, bo nigdy jej nie miałam u siebie na półce, ale z innych już tak ;)
OdpowiedzUsuńDo niedawna kosmetyki Eveline kojarzyły mi się głównie z pielęgnacją ale to się zmienia.
OdpowiedzUsuńTonik jak dla mnie totalny sztos, bardzo go lubię!
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tych kosmetyków. Uwielbiam produkty Eveline, ale znam ich tylko kilka. Nie mniej jednak są rewelacyjne i jestem pewna, z e pozostałe również mnie nie zawiodą.
OdpowiedzUsuńMam serię tych kosmetyków i muszę przyznać, że są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńnie wiem jak reszta produktów, ale ten peeling ma ma pierwszym miejscu w składzie parafinę! porażka!
OdpowiedzUsuń