Lirene Cannabis Garden - wegańskie kremy do twarzy z CBD
03 lutegoOlej konopny, pozyskiwany w kosmetyce z konopi siewnych (głównie z ich kwiatostanów), zyskuje na coraz większej popularności. Początkowo wykorzystywany był jedynie do leczenia zmian skórnych, ale szybko odkryto jego wszechstronne zastosowanie, tym bardziej, że w 80% składa się z najcenniejszych, niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Lirene postanowiło wykorzystać jego potencjał i stworzyło unikalną linię kremów z CBD, które pomagają w odbudowie warstwy lipidowej oraz spowalniają procesy starzenia się skóry, działając antyoksydacyjnie.
Jakie właściwości wykazuje olej z konopi?
Nierafinowany
olej z konopi siewnych (bo to tę odmianę stosuje się w kosmetykach) otrzymuje się poprzez
tłoczenie na zimno nasion pozyskiwanych z certyfikowanych upraw. Jest on
bombą witaminową, zawiera aż 75% niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT),
których proporcja jest idealna do prawidłowego metabolizmu lipidów w organizmie
- stosunek kwasów omega-6 do kwasów omega-3 wynosi 3:1. Ponadto w oleju
konopnym jest mnóstwo przeciwutleniaczy, protein, aminokwasów, karotenu,
fitosteroli, fosfolipidów, minerałów i witamin.
Olej konopny jest
jednym z najlepszych "nawilżaczy" skóry, a szybkie wchłanianie i brak
tłustej warstwy po nim, sprawia, że zalicza się go do grona tzw. suchych
olejków. Polecany do pielęgnacji skóry suchej, alergicznej, trądzikowej czy
dojrzałej, łagodzi stany zapalne.
Jakie kremy znajdziemy w linii Cannabis Garden i jakie składniki aktywne znajdują się w kremach?
Linia kosmetyków Lirene Cannabis Garden składa się z czterech kremów:
intensywnie nawilżającego kremu antybakteryjnego do suchej cery na dzień,
regenerującego kremu łagodzącego do każdego typu cery na noc,
matująco - seboregulującego kremu antybakteryjnego do cery tłustej i mieszanej na dzień,
wygładzająco - liftingującego kremu antybakteryjnego do cery normalnej na dzień.
W kremach wykorzystano znane i cenione esencje oraz wyciągi,
które skutecznie nawilżają, odżywiają i przywracają komfort skórze. Wśród składników aktywnych znajdziemy m.in.:
WYCIĄG Z LUKRECJI - ekologiczny składnik o
działaniu łagodzącym i antybakteryjnym, który dodatkowo głęboko
regeneruje i koi skórę narażoną na działanie czynników zewnętrznych.
HYDROPLANT - naturalny, certyfikowany składnik Ecocert. Zapewnia natychmiastowe i
głębokie nawilżenie utrzymujące się nawet do 72 godzin, co wpływa na
poprawę miękkości i gładkości skóry.
MASŁO SHEA - wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry. Łagodzi i głęboko regeneruje.
OLEJ BABASSU I OLEJ RYŻOWY - pełnią funkcje ochronne i nawilżające. Przywracają naturalną równowagę
skóry, a ponadto przyspieszają podziały komórkowe hamując procesy
starzenia.
WYCIĄG Z MELISY - doskonale uspokaja i koi skórę podczas nocnego wypoczynku. Jest
naturalnym źródłem przeciwutleniaczy, dzięki czemu likwiduje wolne
rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry.
OLEJ Z AVOCADO - znakomicie nawilża i natłuszcza, a dzięki biozgodności z substancjami zawartymi w skórze również intensywnie odżywia.
OLEJ BAWEŁNIANY - ogranicza utratę wody z naskórka i pozwala utrzymać naturalną barierę skóry oraz działa antyoksydacyjnie.
WYCIĄG Z ŁOPIANU - reguluje florę bakteryjną, przywraca równowagę skórze oraz zmniejsza wydzielanie sebum.
WYCIĄG Z MIĘTY - redukuje zaczerwienienia i podrażnienia oraz stymuluje proces produkcji
tzw. Beta-endorfin (hormonów szczęścia), zmniejszając reakcje skóry na
szkodliwe czynniki zewnętrzne.
MATCHA - wyciąg z zielonej herbaty, bogaty w cenne mikroelementy, ma właściwości
antybakteryjne, kojące oraz łagodzące. Jest również doskonałym
„wyłapywaczem” wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry.
ORGANICZNY KWIAT BZU - stymuluje produkcję kwasu hialuronowego i głęboko nawilża.
OLEJ ARGANOWY - zwany płynnym złotem, działa przeciwzmarszczkowo i odmładzająco. Dzięki
dużej zawartości witaminy E, polifenoli oraz kwasów Omega 9 i 6
widocznie uelastycznia skórę.
EKSTRAKT ZE ŚLIWKI KAKADU - chroni skórę przed stresem oksydacyjnym, a tym samym spowalnia procesy
starzenia się. Poprawia elastyczność, opóźnia powstawanie zmarszczek
oraz przywraca skórze młodzieńczy blask.
Na uwagę zasługuje nie tylko bogactwo naturalnych roślinnych składników aktywnych i wegańska formuła, ale także eko - opakowanie: kartonik z certyfikatem FSC, bez celofanowej owijki, słoiczek wykonany jest z biotworzywa, które podlega recyklingowi.
W przypadku każdego kremu wyraźnie czuć zawartość olejków i masła shea, co przekłada się na niesamowicie kremową, silnie nawilżającą formułę, która otula skórę filmem i zapobiega wysuszaniu naskórka. Kremy zabezpieczają skórę przed działaniem czynników zewnętrznych, jak choćby wiatr i mróz, chroniąc ją tym samym przed wysuszaniem, pierzchnięciem i nieprzyjemnym ściągnięciem.
Każdy krem cudownie pachnie roślinnymi składnikami, moje serce podbiły zapachy kremów z lukrecją oraz z miętą, nie są nachalne, ani sztuczne, podkreślają jedynie ich naturalny charakter.
Z oczywistych względów i preferencji mojej skóry, hitem jest u mnie intensywnie nawilżający krem na dzień z wyciągiem z lukrecji, który towarzyszy mojej codziennej rutynie pielęgnacyjnej. Krem nie tylko zapewnia odpowiednie nawodnienie mojej skórze, ale przede wszystkim przywraca jej miękkość i gładkość, dzięki czemu jest bardziej sprężysta i elastyczna. Regularnie stosowany usuwa uczucie ściągnięcia, przynosząc skórze ukojenie oraz złagodzenie podrażnień.
Drugim kremem, z którym moja sucha skóra bardzo się polubiła jest regenerujący krem łagodzący na noc, dzięki któremu moja skóra w trakcie snu odpoczywa od makijażu i zostaje dogłębnie odżywiona. Krem nie jest tłusty, ale ma wystarczająco bogatą konsystencję, aby przywrócić suchej skórze komfort w postacie jedwabistej miękkości. Nałożony nawet w większej ilości ładnie wnika w skórę sprawiając, że rano jest niesamowicie miła w dotyku, intensywnie nawilżona i gotowa do porannej pielęgnacji.
Kremy Cannabis Garden Lirene to sposób na naturalną pielęgnację każdego typu cery. Bogate w naturalne roślinne składniki zapewniają nie tylko głębokie nawilżenie i odżywienie, ale przede wszystkim chronią przed działaniem wolnych rodników powodujących starzenie się skóry.
Znacie kosmetyki Cannabis Garden Lirene? Stosujecie w swojej pielęgnacji kosmetyki z olejem konopnym?

15 komentarze
Bardzo lubię olej konopny w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńu mnie olej konopny to glowny skladnich kremu pod oczy jak i kremu na dzien :) mam tez olejek nawilzajacy z olejkiem cbd i szczerze mowiac nie zmienie na zaden inny :D tej serii z lierene nie probowalam
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremów.
OdpowiedzUsuńDla mnie kremy Lirene są zdecydowanie za słabe, ale cieszę się że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMyślę że mogłabym wypróbować ta serię u siebie
OdpowiedzUsuńO jaka ciekawą linię wypuściło Lirene. Z przyjemnością poznam te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńLirene chyba nigdy nie zawodzą. Świetna seria.
OdpowiedzUsuńchętnie sama poznałabym te kremy, cieszy mnie, że Lirene wprowadziła tyle nowych linii ostatnio
OdpowiedzUsuńBardzo cenię kosmetyki marki Lirene i często znajdują się one w mojej kosmetyczce. Tej serii jeszcze nie znam, ale być może się to zmieni w niedalekiej przyszłości.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Lirene i z przyjemnoscią do nich wracam!
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze kosmetyków do twarzy tej marki. Faktycznie bardzo fajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńZawsze podejrzewam, że kosmetyki z olejem konopnym będą pachniały jak "trawka" a przecież to nieprawda!.. Chyba muszę w końcu wypróbować jakiś na swojej skórze, aby pozbyć się tego stereotypu z głowy ;-)
OdpowiedzUsuńCóż to za kosmetyk. Jestem to bardzo ciekawa. Może sięgnę po niego bo szukam czego dobrego.
OdpowiedzUsuńOlej konopny ma teraz swoje pięć minut. I słusznie, jest bardzo wartościowy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z CBD :)
OdpowiedzUsuń