Pogromca zmarszczek, czyli Argile Provence serum HD z ekstraktem z hibiskusa
25 czerwcaZmarszczki to zmora wielu kobiet i przyznam się, że jest to już problem dotykający i mnie, zwłaszcza w okolicach oczu. Nie wiem jak to się dzieje, ale jak się skończy 30 lat to zauważa się diametralne zmiany w kondycji cery, jakby ta trzydziestka była jakąś magiczną barierą, po przekroczeniu której wszystko się zmienia. Dlatego właśnie, widząc, że moja delikatna skóra wokół oczu nie jest już taka jak kilka lat temu, coraz częściej sięgam po kosmetyki typu 'serum', zarówno do pielęgnacji całej twarzy jak i skóry wokół oczu. Niedawno dzięki wygranej na profilu sklepu Biolander na Francuskiej trafiło do mnie serum HD Rosalia z ekstraktem z hibiskusa, francuskiej marki Argile Provence.
Jak wiecie, uwielbiam kosmetyki francuskie, i te o naturalnym składzie, a tutaj mam cudowne połączenie moich dwóch ulubionych cech. Tak więc to serum urzekło mnie od samego początku, zanim jeszcze je otworzyłam. Jak już postanowiłam je wypróbować to urzekł mnie jego zapach - nigdy nie wąchałam hibiskusa, ale tutaj zapach jest cudownie kwiatowy z lekko słodką nutą porzeczki (w składzie jest woda kwiatowa z czarnej porzeczki). Przebija się delikatny aromat róży piżmowej (olej z nasion tej odmiany róży jest składnikiem serum) - jest wręcz odurzająco.

15 komentarze
Matko ja na poczatku myslalam ze to odzywka do paznocki :P dobrze ze dziala ;)
OdpowiedzUsuńhmm faktycznie wygląda ja odżywka :-) mimo małej objętości jest mega wydajna, jedna aplikacja starcza na twarz i szyję
Usuńpierwsze skojarzenie miałam z lakierem do paznokci, nie znam kompletnie marki, ale już sobie pooglądałam na stronie, którą podałaś i kilka kosmetyków mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńmają cudowne kosmetyki, i zapewne tak cudownie pachnące jak to serum :-)
UsuńMi też się kojarzy z lakierem :D Świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńCzuję się mocno zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki a na Saskiej Kępie nie byłam od kilku lat :) serum jest bardzo interesujące, czarna porzeczka jest pożądana przy regulacji sebum, więc tym bardziej jestem zainteresowana :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze za wcześnie na kosmetyki przeciwzmarszczkowe, ale produkt bardzo ciekawy szczególnie patrząc na cudowny pełen natury skład. Dla mnie jak wspomniałam jest o kilka lat za wcześnie, ale mamie spróbuje go podsunąć :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę, ale coś czuję, że to produkt dla mnie.
OdpowiedzUsuńMusi wspaniale pachnieć :) Uwielbiam sera!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego niebiańskiego zapachu :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie zaintrygowałaś tym zapachem :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! Dobrze do tego pasuje też zestaw kosmetyków do wygrania w konkursie - http://bit.ly/diamentowekosmetyki
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam, ale zapowiada się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńWidzę że nie tylko ja myślałam że to jakaś odżywka czy lakier do paznokci :)
OdpowiedzUsuńW sumie ciekawy produkt :)