Red Apple Wreath - zapach świąt zamknięty w samplerze Yankee Candle
18 grudnia
Z jakim zapachem kojarzą Wam się święta? Z aromatem świeżo upieczonych ciast? A może z pachnącymi, jeszcze gorącymi pierniczkami? A może jednak z dopiero co wyjętymi z piekarnika jabłuszkami posypanymi cynamonem? Zapach pieczonych jabłek to główna nuta świątecznej świeczki Yankee Candle pod uroczą nazwą Red Apple Wreath, jaki zamówiłam w sklepie Goodies.pl. Sampler idealnie oddaje klimat świąt, atmosferę ciepła, kuchni pełnej aromatów jak również owocowych napojów i wypieków. Już sam kolor i design tak bardzo nawiązuje do Świąt Bożego Narodzenia, że nie sposób go ominąć, według mnie to jeden z kilku zapachów YC, które będą mi towarzyszyć podczas rodzinnych świątecznych spotkań.
Red Apple Wreath to połączenie aromatu czerwonych jabłek, orzechów, cynamonu oraz syropu klonowego. Wbrew pozorom to połączenie nie jest ani słodkie, ani duszące. Dominuje tu jednak zapach jabłek, tych pieczonych, oprószonych lekko cynamonem i wyjętych z piekarnika. Syrop klonowy jest bardzo lekko wyczuwalny, dopiero po dłuższym paleniu dochodzi akord słodkości, ale też nie jest przesadzony. Na sucho sampler jest przyjemny, po odpaleniu zyskuje na mocy, ale na szczęście nie powoduje przesytu, wręcz przeciwnie, mam ochotę wdychać go w nieskończoność. Nie znudził mi się jeszcze i coś czuję, że na Wigilię nie zostaje nic z niego, bo nie mogę się oprzeć paleniu go codziennie.
Ten zapach jest wprost stworzony na święta, będzie idealnie uzupełniał aromat świątecznych spotkań przy wigilijnym stole i wprawiał w dobry nastrój. Moim zdaniem nawet najbardziej wymagające osoby będą z niego zadowolone. Nie ma drażniącego zapachu, często jest tak, że na sucho samplery są ok, natomiast po odpaleniu robią się mdłe i zniechęcają do siebie. Tutaj jest wręcz idealnie, i jak tylko wąchałam go przed zapalaniem, wiedziałam, że to będzie długotrwała miłość.
Zapach jest stworzony nie tylko na święta, ale w ogóle na długie, leniwe wieczory, odpręża i uspokaja. Kwaśne jabłka zostały idealnie połączone ze słodkim syropem klonowym, przez co dostajemy piękne podany słodki placek jabłkowy z cynamonową posypką. :-) A czymże są Święta Bożego Narodzenia bez zapachu jabłek i cynamonu? Wosk Yankee Candle wpasował się idealnie w mój gust, jestem z niego zadowolona i z pewnością wrócę do niego również po świętach, jak tylko będę składać kolejne zamówienie w sklepie Goodies.pl.
Znacie ten świąteczny zapach? Jak się u Was spisuje? Mam jeszcze kilka typowo świątecznych wosków i samplerów, które za chwilkę Wam pokażę. :-) Jakie zapachy królują teraz u Was?

16 komentarze
ten zapach niekoniecznie dla mnie , jakoś wolę zapach zielonego jabłuszka niz pieczonych jabłek
OdpowiedzUsuńmi z kolei zielone jabłko kojarzy się z odświeżaczami powietrza :D
Usuńopis zapachu brzmi ciekawie, ja dopiero zaczęłam przygodę z YC i mam jak na razie skromny dorobek, najczęściej czuć u nas w domu dojrzałe malinki czyli Red Raspberry :)
OdpowiedzUsuńo Red Raspberry czytałam troszkę i wiem,że spodobałby mi się :-) zapiszę go sobie na liście, bo po świętach będę uzupełniać zapasy :-)
UsuńMam go, ale jeszcze nie paliłam:)
OdpowiedzUsuńja już go wypaliłam nie mogłam się powstrzymać :D
UsuńCzuje, że chyba bym się polubiła z tym zapachem!
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz zapach pieczonego jabłka to z pewnością przypadnie Ci do gustu :-)
UsuńTo musi być bardzo fajny zapach :)
OdpowiedzUsuńtak, to jeden z moich ulubionych świątecznych zapachów :-)
UsuńZapachu nie znam, ale piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńzapach warty poznania :-)
UsuńNie miałam tego zapachu, u mnie ostatnio też pojawiają się trochę świąteczne nuty :)
OdpowiedzUsuńu mnie obecnie palą się tylko świece i woski z kolekcji świątecznej :-)
UsuńTak myślałam, że to będzie idealny świąteczny zapach :) Bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chyba go mam w woskowym zbiorze :)
OdpowiedzUsuń