Liferia - marcowa wiosenna edycja + NIESPODZIANKA dla Was
14 kwietnia
Odrobinę spóźniona, ale wyczekiwana i pełna niespodzianek kosmetycznych, najnowsza Liferia dotarła i do mnie. Z każdym kolejnym pudełkiem zastanawiam się, czy jest coś, czym może ekipa Liferii zaskoczyć, czy jest w stanie przebić poprzednie edycje i umieścić jeszcze lepsze kosmetyki? Otóż TAK! Jest to jedyne na rynku pudełko subskrypcyjne, które z edycji na edycję jest coraz lepsze, zawiera marki nieznane na naszym rynku, nieosiągalne i egzotyczne, bo czy miałyście kiedykolwiek kosmetyk z Izraela?? Zapraszam na openbox marcowej edycji, pełnej cudownych kosmetyków i marek w większości mi nieznanych, co dodaje smaczku całemu pudełku. :-)
Płyn dzięki delikatnym składnikom tj. wyciąg z kaktusa, d-pantenol i woda oczarowa idealnie nadaje się do codziennego oczyszczania i pielęgnacji skóry twarzy. Usuwa makijaż, zanieczyszczenia, tonizuje, rozświetla i nawilża. Doskonale sprawdza się dla skóry wrażliwej, odwodnionej i skłonnej do alergii.
Polska marka świetnych naturalnych kosmetyków, które pokochałam za malinowy scrub do ciała (pachnie obłędnie) i za biosiarczkowe kosmetyki do włosów i ciała. Płyn micelarny zapowiada się wspaniale, bardzo dobry i łagodny skład na pewno nie wyrządzi krzywdy moim wrażliwym oczom. Cieszę się, że Liferia znalazła naszą polską perełkę, która nie jest wszędzie obecna, nie przepadam za drogeryjnymi kosmetykami w boxach.
Naturalis
Polska Wiesiołkowy tonik do twarzy produkt pełnowymiarowy 200ml/15zł
Tonik delikatnie odświeża i tonizuje skórę, która odzyskuje zdrowy koloryt, jest jędrna, świeża i wygładzona oraz gotowa do nałożenia kremu. Produkt jest bogaty w ekstrakty roślinne, dzięki czemu wzmacnia naczynka, daje uczucie komfortu i ukojenia. Preparat o naturalnym pH, bezpieczny dla skóry wrażliwej.
Markę Naturalis znam z aroniowego, bardzo lekkiego balsamu do ciała, teraz mam okazję poznać wiesiołkowy tonik, który jest przepełniony naturalnymi ekstraktami. W składzie znajdziemy m.in. olej wiesiołkowy, z awokado i arganowy, ekstrakt z aloesu, łagodzącą alantoinę, czy witaminę E. Przepiękny delikatny zapach, łagodne acz skuteczne działanie to jest to co w tonikach lubię najbardziej. Kolejna polska perełka zasługująca na uwagę.
Apple&Bears
Anglia Luksusowy żel pod prysznic Travel size 50ml/ok. 21zł
Żel jest kosmetykiem naturalnym i posiada certyfikat ECOCERT. Nie ma w składzie alkoholu, parabenów ani SLSów i jest odpowiedni dla wegan. Zabierz ze sobą miniaturkę żelu w podróż albo użyj produktu, gdy chcesz podarować sobie chwilę niesamowitego relaksu i poczuć na skórze prawdziwy luksus.
Apple & Bears to stosunkowa młoda, bo założona w 2011 roku, brytyjska marka organicznych i naturalnych kosmetyków z niesamowicie ciekawym przesłaniem ukrytym w logo, będącym hołdem dla osób walczących z rakiem piersi. Otóż, syreny symbolizują wdzięczność, miłość, serce pełne miłości, otwarte na życie pełne przygód. Ryby koi znajdujące się poniżej syren, to hodowlane odmiany karpi, które w symbolice japońskiej oznaczają wytrwałe dążenie i pokonywanie trudności. W pudełku trafiłam na wersję o zapachu granatu i aloesu - bosssski lekko słodki zapach, kremowa piana, rozbudza apetyt na wersję pełnowymiarową.
Ahava
Izrael Nawilżający krem na dzień Travel size 15ml/ok. 40zł
Beztłuszczowy krem o lekkiej konsystencji, który nawilża skórę, pozostawiając ją jędrną, gładką i promienną. Produkt zawiera witaminę E, aloes oraz kompleks Osmoter, obecny jedynie w preparatach Ahava.
Ahava to izraelska marka kosmetyków, powstała w 1988 roku i wykorzystująca bogactwo minerałów z Morza Martwego, na których oparty jest ich unikalny kompleks Osmoter, Ich sklepy obecne są w Izraelu, Londynie, Berlinie, Budapeszcie, Filipinach, Francji czy Singapurze. Kosmetyki są wolne od parabenów, SLS-ów, SLES-ów, parafiny, GMO, sztucznych konserwantów, dzięki czemu są odpowiednie nawet dla wrażliwej cery. Ponadto nie są testowane na zwierzętach. Jestem niesamowicie ciekawa tego kremu, wydaje się być idealny na dzień, pod makijaż, super, że zawiera aloes, na pewno dogłębnie nawilży sucha skórę. Kolejna perełka, którą jestem zachwycona!
The Vintage Cosmetics Anglia Pęseta ok. 40zł
Urocza pęseta ze stali nierdzewnej pomoże Ci usunąć nawet najkrótsze włoski i perfekcyjnie wyregulować brwi. Pamiętaj, aby wyrywać włoski zgodnie z ich kierunkiem wzrostu, a kolorowa pęseta zajmie się resztą!
Tego uroczego maluszka zostawiłam na koniec, co nie oznacza, że nie przypadł mi do gustu. Wiecie jak ważna jest regulacja brwi, ale równie ważne jest używanie odpowiedniej pęsety. Ta przepięknie wykonana od Vintage Cosmetics zachęca do jej regularnego używania, ma malutkie "szczypce" dzięki czemu jest w stanie wychwycić naprawdę malutkie włoski i nadać brwiom pożądany kształt. Piękne zdobione, trochę takie w stylu pin-up girl, niezwykle kobiece spodobało mi się od razu. :-)
Reasumując: pudełko to strzał w dziesiątkę! Kolejny raz Liferia postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko, starannie dobrała marki, jakie umieściła w marcowej edycji, dzięki czemu mamy ciekawe produkty, których próżno szukać w drogeriach. Szczególnie jestem zadowolona z płynu micelarnego i toniku, bo tych kosmetyków zużywam najwięcej. Wartość kosmetyków wynosi ok. 145 zł. zaś samo pudełko kosztuje jednorazowo 69 zł lub 59 zł przy automatycznej płatności kartą, czyli jak widzicie wartość kosmetyków przewyższa dwukrotnie jego cenę, więc się opłaca. :-) Zamówić możecie TUTAJ. Wybierając Liferię macie pewność, że nie traficie na drogeryjne kosmetyki o sztucznie zawyżonych cenach, których jest teraz pełno w boxach. Ponadto, jak pamiętacie, zamawiając marcowe pudełko i wpisując w polu komentarza kodu ipiekna_march otrzymacie
dodatkowy szósty kosmetyk!! Losowo będą dodawane: pomadka Professional
Pierre Rene lub mgiełka nawilżająca do włosów Beaver Professional, o
której pisałam w ulubieńcach marca. :-) Spieszcie się, bo zostało kilka dni na zamówienie. ;-)
Jak Wam się podoba marcowa edycja? Wpadło coś Wam w oko?

34 komentarze
nie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już zawartość i jest na prawdę całkiem niezła :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty! Naprawdę opłaca się zamówić takie pudełka. Cena o wiele mniejsza niż gdyby płaciło się za wszystko osobno :)
OdpowiedzUsuńno właśnie cenowo wychodzi fajnie a i produkty są bardzo ciekawe :-)
UsuńPodoba mi się zawartość tego pudełka :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :) podobają mi się ! ;-)))
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam zaufania do pudełek i jeszcze nigdy nie kupowałam takiego boxa :) zawartość prezentuje się bardzo dobrze i nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja nie miałam żadnego z kosmetyków/gadżetu dlatego testowanie jest bardzo miłe :-)
Usuńwow wypasione to pudełeczko, przyznam że brak mi odwagi żeby kupić kosmetyki w ciemno
OdpowiedzUsuńLiferia zawsze ma podpowiedzi na podstawie których można domyślić się zawartości, więc to nie jest zakup w ciemno
UsuńCałkiem udana edycja:) Radosnych świąt:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ewelinko <3
UsuńNie znam ani jednego z tych kosmetyków ale z chęcią bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńLiferia zawsze stawia na ciekawe kosmetyki, których próżno szukać w innych pudełkach :-)
UsuńZawartość bardzo mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńmoje czeka na poczcie, szkoda zawartość fajna :D
OdpowiedzUsuńwyczekiwane więc tym bardziej Cię ucieszy :-)
UsuńSuper kosmetyki ;) Jeszcze nigdy nie zamówiłam sobie żadnego pudełka, fajnie jest dostać kosmetyki-niespodziankę, nie wiedząc co znajduje się w środku paczki ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wesołych i zdrowych Świąt Wielkanocnych ;) Dużo radości z prowadzenia bloga, wielu obserwatorów i owocnych współprac! ;)
to pudełko to nie do końca niespodzianka bo można się domyślić zawartości na podstawie podpowiedzi, więc się nie kupuje kota w worku. Poza tym Liferia nie umieszcza kosmetyków drogeryjnych
UsuńMam serię Pędzli od Vintage Collection i jestem absolutnie nimi zauroczona. Są lepsze nawet od Real Techniques:) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńpędzlami Vintage Collection bym nie pogardziła :D
UsuńBardzo ciekawa zawartość
OdpowiedzUsuńLiferia ma naprawdę świetną zawartość :-)
OdpowiedzUsuńkażde pudełko jest dopracowane w najmniejszym szczególe :-)
Usuńświetny box, byłabym zadowolona z zawartości
OdpowiedzUsuńja nie mam się do czego przyczepić :-)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tym pudełkiem ;o
OdpowiedzUsuńTonik wiesiołkowy już spotkałam i czyham na więcej info bo niezmiernie mnie kusi :) Apple&Bears też uważam za cudo, ale taką pojemność chyba zostawiłabym tylko do wąhania :D Z kolei cena pełnowymiarowowego mocno gryzie się z moim dość racjonalnym podejściem do zakupów kosmetycznych.. :D
OdpowiedzUsuńtonik wiesiołkowy jest świetny, niesamowicie łagodny, odświeża i koi podrażnienia. Natomiast żel Apple&Bears już zużyłam - jak on cudnie pachnie!! mam takie samo podejście jak Ty - jest zbyt drogi dla mnie, abym spokojnie go kupiła, wolę racjonalnie zarządzać pieniędzmi :D
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, więc dla mnie zawartość też byłaby ciekawym doświadczeniem :) Dokładnie tak jak piszesz, fajnie że nie ma tutaj typowo drogeryjnych kosmetyków ze sztucznie zawyżonymi cenami :)
OdpowiedzUsuńto pudełko moim zdaniem wywołuje największe emocje pod kątem zawartości, bo nie dość, że nie zawiera drogeryjnych kosmetyków, to w większości stawia na marki kompletnie u nas nieznane, co przesądza o jego atrakcyjności :-)
UsuńMam to pudełko i również jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, uniwersalny box. Twoja wisienka na torcie - różowa pęseta podoba nam się najbardziej (różowy to nasz ulubiony kolor) :)
OdpowiedzUsuń