Czy warto stosować przyspieszacz opalania?
15 listopada
Zanim skorzystasz z kąpieli słonecznych,
zaczniesz całodzienne wylegiwanie na plaży, przeczytaj co to jest opalanie i na
czym polega ten proces. Obecnie opalenizna
uważana jest za coś zdrowego, skóra wygląda atrakcyjniej, a bladość z kolei
kojarzona jest z chorobą. Nie jest to jednak do końca prawda, ponieważ
opalenizna jest efektem obrony organizmu przed nadmiarem promieniowania
ultrafioletowego. W ten właśnie sposób skóra broni się wydzielając melaninę,
czyli naturalny pigment, który powstaje podczas melanogenezy.
Kiedy promieniowanie
ultrafioletowe dociera do melanocytów- melanosomy czyli zbiorniczki zawierające
melaninę pękają i wówczas uwolniony zostaje barwnik do komórki. Melanina
znajduje się w komórkach pomiędzy jądrem komórkowym, a powierzchnią komórki.
Zwrócona do światła. Zarówno promieniowanie
UVA i UVB powoduje opaleniznę. Szybciej zauważalne jest to wywołane przez
promieniowanie UVA, a z kolei opalenizna uzyskana poprzez promieniowanie UVB
pojawia się nieco później. Opóźnienie może wynosić nawet klika dni (
trzy,cztery dni).
W jaki jeszcze sposób można się opalić?
Opaleniznę można
uzyskać opalając się tradycyjnie promieniami słonecznymi, ale również
korzystając z wizyty w solarium. Solarium jest bardzo popularną formą opalania,
zwłaszcza zimą oraz jesienią, kiedy to naszej szerokości geograficznej mamy
mało słońca, nie ma możliwości opalenia się. Niektórzy korzystają z solarium
nie tylko dla opalenizny ale również w celu poprawy nastroju, bowiem
promieniowanie działa przeciwdepresyjnie. Wydzielane są hormony szczęścia dlatego
też poprawia się humor. Opalanie w solarium jest dużo szybszym sposobem
uzyskania opalenizny.
Czy warto jeszcze dodatkowo stosować
przyspieszacze opalania?
Odpowiedź jest prosta.
Oczywiście, że warto stosować przyśpieszacz opalania, gdyż skraca to czas sesji
opalających. Jest to więc zarówno oszczędność czasu jak i pieniędzy. Ponadto
opalenizna pojawia się na ciele po prostu szybciej. Szybciej widoczny jest
ładny efekt brązowienia skóry. Przyśpieszacze opalania mogą występować w wersji
z bronzerem, który potęguje uzyskany efekt. Przyśpieszacz opalania można kupić
na stronie https://sklep.soleo.pl/przyspieszacze-opalania-soleo-116. Na podanej stronie kupić można zarówno
kosmetyki przeznaczone do całego ciała, jak i do konkretnych partii ciała,
takich jak do twarzy, czy do nóg. Wybierać również można pomiędzy
intensywnością preparatów. Są bronzery mocniejsze- dla tych co lubią
spektakularne efekty, oraz przyśpieszacze opalania z bronzerem wersji
delikatniejszej.
Kosmetyki Soleo są
profesjonalnymi kosmetykami bogatymi w substancje odżywcze oraz nawilżające,
świetnie pielęgnują skórę zarówno przed jak i po opalaniu. Zastosowanie
przyśpieszacza opalania spowoduje szybsze i lepsze efekty w opalaniu.
A czy Wam zdarza się sięgać po przyspieszacze opalania? Lubicie naturalną opaleniznę czy jednak sięgacie po różnego rodzaju wspomagające kosmetyki?

14 komentarze
Ja jestem ciągle blada i dobrze mi z tym :) opalać się nie mogę a z solarium też nie korzystam. Na zajęciach mam mówią, że nie warto - nawet dla tych kilku pozornych pozytywów. Kiedyś skusiłam się na balsam brązujący, ale efekt był niewielki.
OdpowiedzUsuńJa naturalnie mam ciemniejszą karnację i tego typu produkty raczej nie są dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam chyba. Jedynie próbowałam paru produktów z Vita Liberata.
OdpowiedzUsuńOstatnio zdecydowanie unikam opalania
OdpowiedzUsuńJa jestem maniakiem opalania :) jednak tylko słonecznego. Przyśpieszacze stosuję troszkę później, kiedy moja skóra już "przyzwyczai się" troszkę do słonka. :)
OdpowiedzUsuńJa jedynie używałam olejku który dawał naturalny efekt ale był on tylko i wyłącznie do twarzy. Swoją drogą fajny :) natomiast do ciała nigdy :)
OdpowiedzUsuńolejki same w sobie to chyba najlepszy i najzdrowszy patent na opalanie, pod warunkiem że nie przesadzimy z ekspozycją na słońcu
UsuńJakoś praktycznie nie sięgam po takie wspomagacze :P
OdpowiedzUsuńPrzyspieszacze używam przed latem, aby mnie szybciej promienie złapały :D
OdpowiedzUsuńJa nie cierpię być opalona xD
OdpowiedzUsuńja z natury jestem blada i od czasu do czasu ratuję się jakimś kosmetykiem :P
UsuńNigdy nie stosowałam takiego kosmetyku, lubię czasami po smażyć, ale wiem , że to źle dla mojej skóry. :/
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takich specyfików, uważam, że nie są mi do szczęścia potrzebne :D Zresztą ja w ogóle mało się opalam :D
OdpowiedzUsuńJa się dobrze czuję w opalonej skórze, chociaż ograniczam bo nie chcę się zbyt szybko zestarzeć :D
OdpowiedzUsuń