Maskara, serum, olejek – co jest potrzebne, żeby mieć piękne i gęste rzęsy?
28 marca
Kobiety zaczynają dostrzegać to, jak ważna jest świadoma pielęgnacja. Zarówno cera, włosy, jak i rzęsy potrzebują kosmetyków trafiających w punkt, dopasowanych do naszych potrzeb. Zdajemy sobie z tego sprawę. Tak, jak z konieczności wzbogacania diety o owoce i warzywa bogate m.in. w cynk, krzem i biotynę – składniki niezbędne, jeśli zależy nam na naszej urodzie.
Producenci prześcigają się w pomysłach na kosmetyki, które pielęgnują, wydłużają, zagęszczają i ochraniają rzęsy. Jakie produkty są najlepsze? Do wyboru mamy naturalne olejki (w tym polecany olej rycynowy), maskary ze składnikami pielęgnującymi (nowość) oraz odżywki do rzęs. Ta ostatnia kategoria produktów wydaje się najbardziej sensowna. Olejki mają zbyt tłustą i gęstą formułę, dlatego mogą oblepiać rzęsy i zapychać ujścia mieszków włosowych. Zamiast wzmocnić, osłabią rzęsy. Maskary mają natomiast za zadanie przede wszystkim upiększać. Nawet jeśli zawierają składniki odżywcze, to w niewielkiej ilości i raczej jako dodatek. Konkluzja jest jedna: nie ma lepszego sposobu na piękne rzęsy niż dobra odżywka.
Dobra odżywka do rzęs, czyli jaka? 1. Nie tak gęsta, jak olejek np. rycynowy, aby nie obciążać rzęs i dobrze się wchłaniać. Ma to znaczenie nie tylko ze względu na łatwość aplikacji, ale również sposób działania. Lżejsza i bardziej płynna lub żelowa odżywka ekspresowo wchłania się w skórę powiek, trafia wprost do cebulek i działa od środka. Nie obciążając przy tym delikatnych rzęs. 2. Skomponowana z najlepszych składników, żeby działać kompleksowo i rozwiązywać każdy problem z rzęsami. Liczy się naturalność, ale też innowacja. Samymi ekstraktami roślinnymi niestety nie przyspieszymy wzrostu rzęs, jednak nie może ich zabraknąć, ponieważ zapewniają odżywienie. Najlepsze jest połączenie substancji pielęgnujących z profesjonalnymi kompleksami stymulującymi wzrost. Dobra odżywka do rzęs powinna zawierać zarówno jedne, jak i drugie, aby nie tylko wydłużać, ale też regenerować, nawilżać, uelastyczniać, czy też ochraniać. 3. Z precyzyjnym aplikatorem np. cienkim pędzelkiem, dzięki któremu łatwiej będzie zaaplikować serum. Szczoteczka jak u maskary się tutaj totalnie nie sprawdzi – zmarnujemy produkt, nakładając go na całe rzęsy, a do tego preparat może ściekać do oczu. Cienki pędzelek jak przy eyelinerze to najprostsza forma aplikatora i jednocześnie najskuteczniejsza, bo łatwo nim nałożyć odżywkę i trafia ona tam, gdzie ma działać: wprost do cebulek rzęs. A Wy po jakie najchętniej sięgacie odżywki? W jaki sposób dbacie o swoje rzęsy? |

39 komentarze
Ja akurat nie stosuję odżywek bo szczerze mówiąc te klasyczne niewiele dają, natomiast te z zawartością substancji do leczenia jaskry mogą dać powikłania, więc stawiam po prostu na zwykły olej kokosowy :P
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
ja z klei sięgam po naturalne, głównie rosyjskie odżywki będące kombinacją olejków :-)
UsuńMiałam dotąd jedną odżywkę z cienkim aplikatorem, który sprawdzał się na tyle dobrze, że kolejną także wybiorę właśnie z nim.
OdpowiedzUsuńJa czasami stosuję olej rycynowy :). To odżywek z bimatoprostem podchodzę bardzo ostrożnie :)
OdpowiedzUsuńja już w ogóle nie używam odżywek z bimatoprostem, za duże ryzyko że będę potem miałam problemy z oczami :-/
UsuńW sumie nie używam odżywek do rzęs, nie mam w sumie takiej potrzeby ;)
OdpowiedzUsuńA my nie stosujemy nic na rzęsy. Chyba warto pochylić się nad tematem.
OdpowiedzUsuńMiałam kilka odżywek, tylko jedną wspominam bardzo miło.
OdpowiedzUsuńKiedyś wcierałam olejek rycynowy :)
o olejku rycynowym czytałam ale szczerze mówiąc nigdy go nie używałam, teraz używam rosyjskiego naturalnego olejkowego serum do rzęs, ale póki co efektów brak :P
UsuńUwielbiam odżywki, ale osobiście nie musze ich używać ale lubię :)
OdpowiedzUsuńja wolę sięgać po olejki do demakijażu które jednocześnie pielęgnują rzęsy :-)
UsuńU mnie revitalash nieodzownie :)
OdpowiedzUsuńPorzuciłam wszelkie odżywki, najlepiej działają na nie naturalne olejki podczas demakijażu ;) Kiedyś miałam LashVolution, była całkiem dobra :)
OdpowiedzUsuńja typowych odżywek już nie używam, bo zawsze po ich odstawieniu efekt jest opłakany, a moje rzęsy w stanie gorszym niż przed rozpoczęciem kuracji :-/
UsuńNajczęściej sięgam po olejek rycynowy, który świetnie wzmacnia moje rzęski :) Kiedyś stosowałam też revitalash i fajnie też wpłynęło to serum na moje rzęsy :)
OdpowiedzUsuńJestem za leniwa do stosowania produktów do rzęs
OdpowiedzUsuńJa odrzuciłam już wszystkie te odżywki do rzęs i niczego nie używam. Jak mam ochotę na dłuższe rzęsy to doklejam sobie sztuczne :D Zapominam o stosowaniu tych odżywek, a wiadomo jak po tych kuracjach wygląda efekt odstawienia...
OdpowiedzUsuńJa bardzo często stosowałam odżywki do rzęs, ale jak przestałam to moje rzęsy, które z natury były długie - powypadały i źle wyglądają. Jak się zacznie to chyba trzeba używać już non stop
OdpowiedzUsuńJa jednak wierze w olejek rycynowy ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem gotowe odżywki do rzęs z precyzyjnym aplikatorem są najwłaściwsze.
OdpowiedzUsuńJa sceptycznie podchodzę do odżywek do rzęs. Jak już to jednak olejek. :)
OdpowiedzUsuńu mnie też królują olejki :-)
UsuńNie stosuję odżywek. Raz próbowałam i powieka mi spuchła.
OdpowiedzUsuńU mnie olej rycynowy i odzywkę Dermeny miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńNiestety zupełnie je zaniedbałam :/
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję żadnych odżywek do rzęs choć był okres kiedy nakładałam olej rycynowy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odżywki z aplikatorem w formie pędzelka :) Obecnie używam serum do rzęs, ale jak tylko mi się skończy, wrócę do swojej odżywki DIY ;)
OdpowiedzUsuńja póki co skupiam się wyłącznie na naturalnym kremowym serum LovEcoil :-)
UsuńJa raczej nie stosuje odżywek do rzęs, raz w sumie.
OdpowiedzUsuńJa właśnie wczoraj sięgnęłam po raz pierwszy po odżywkę Long4Lashes:) i mam nadzieję, że będzie piękny efekt;). Moja jest z pędzelkiem.
OdpowiedzUsuńLong4Lashes nie miałam, ale ogólnie boję się takich odżywek przez ten nieszczęsny składnik jakim jest bimatoprost :-/
Usuńużywam systematycznie olejku rycynowego. Jest naprawdę fajny!
OdpowiedzUsuńpróbuję wszystkiego, na razie z marnym skutkiem :(
OdpowiedzUsuńU mnie działa olejek rycynowy i odżywka z my secret :)
OdpowiedzUsuńMam w tej chwili serum z Joanny i bardzo je lubię, efekty są :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio założyłam sztuczne rzęsy więc nie ma mowy o takich odżywkach.
OdpowiedzUsuńJa planuję powrót do czystego olejku rycynowego właśnie lub oleju kokosowego :) Kusi mnie też odżywka Alverde :)
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam różne sera na rzęsy, jednak efekt był krótko trwały. Ostatnio zaczęłam smarować olejkiem rycynowym.
OdpowiedzUsuńWstyd sie przyznać, ale ja w zasadzie zapominam o rzęsach :(
OdpowiedzUsuń