Plastry do depilacji twarzy i ciała Joanna - szybki sposób na pozbycie się niechcianego owłosienia
02 lipca
Sezon na bikini w zasadzie już się rozpoczął i jak co roku zastanawiam się, jaka metoda depilacji będzie wskazana dla mojej wrażliwej skóry, która bardzo źle reaguje na mechaniczne usuwanie włosków. O ile jednorazowe maszynki są łaskawe dla mojej skóry, to niestety włoski odrastają szybko i są bardziej twarde. Depilator już dawno odstawiłam w kąt, ponieważ nie dość, że sprawiał mi mega ból (nawet podczas depilacji na mokro), to podrażnienia na nogach znikały dopiero po kilku dniach. Ponadto często dochodziło do podskórnych mikrowylewów, w związku z czym pożegnałam definitywnie tę metodę depilacji. Postanowiłam sprawdzić ostatnią metodę depilacji, jaka mi została, czyli plastry z woskiem do ciała i do twarzy od Laboratorium Kosmetyczne Joanna.
PLASTRY DO DEPILACJI CIAŁA występują w dwóch wersjach: do włosów mocnych i włosów normalnych. Jest to nowa odsłona istniejących już plastrów, wyróżniająca się ulepszoną formułą, i większą powierzchnią wosku. Opakowanie składa się z 12 pojedynczych plastrów, które są bardzo elastyczne i świetnie dopasowują się do skóry. Ponadto dołączona jest mała tubka oliwki, którą należy posmarować ciało po depilacji, aby ukoić podrażnioną skórę i przyspieszyć jej regenerację. Ponadto oliwka usuwa resztki wosku, który w paru miejscach mi został, bo należy pamiętać, żeby nie usuwać go poprzez mycie żelami czy ścieranie ręcznikiem, bo dodatkowo podrażnimy skórę.
Przed aplikacją plastry należy rozgrzać w dłoniach, dopiero potem rozdzielić je, nałożyć na skórę w kierunku wzrostu włosa, wygładzić ich powierzchnię (plastry są bardzo miękkie i elastyczne, przez co świetnie dopasowują się do ciała) i zdecydowanym ruchem oderwać w kierunku pod włos. Przyznam się, że cały zabieg depilacji nóg przeprowadził mój mąż, bo ja robiłabym wszystko aby zadać sobie jak najmniej bólu, czy zrywałabym je ku górze, a nie jak najbliżej skóry. Spodziewałam się mega bólu, ale mąż zdecydowanymi i szybkimi ruchami ograniczył ból do minimum, powiem Wam, że większy odczuwałam korzystając z depilatora.
Plastry do włosów mocnych są idealne do pozbycia się twardych włosków na nogach, zwłaszcza na łydkach. Sądziłam, że plastry zostawią sporo nienaruszonych włosków, bo nie były one zbyt długie, ale efekt był bardzo zadowalający - zostało mi dosłownie kilka pojedynczych włosków na obu nogach, które usunęłam maszynką jednorazową. Skóra, jak to bywa w przypadku tego typu kosmetyków, była czerwona z mnóstwem drobnych krostek, ale po dokładnym posmarowaniu ich dołączoną do opakowania oliwką, podrażnienia zostały zniwelowane, skóra ukojona, a na drugi dzień nie było śladu po czerwonych krostkach. Minął tydzień od depilacji plastrami Joanna i póki co nie widzę, aby włoski zaczęły mi odrastać.
Plastry do włosów normalnych z kolei spisują się świetnie na udach czy w okolicach bikini, gdzie włosy mam bardzo delikatne, cienkie w małej ilości. W tych obszarach usuwają dosłownie każdy niechciany włosek i nie mam potrzeby sięgania po maszynkę. W przypadku tych plastrów ilość czerwonych krostek jest znikoma, a i sama depilacja nie jest już tak niekomfortowa.
AKTUALIZACJA: pierwsze włoski pojawiły się po dwóch tygodniach, było ich sporo, więc byłam zmuszona do depilacji. Miłym zaskoczeniem był fakt, że był niesamowicie miękkie, w dotyku jak puszek i łatwo się usuwały. Podrażnienia po pierwszej depilacji plastrami zniknęły mi po dwóch dniach, zasługa w tym oliwki, którą smarowałam nogi na wieczór. Nie zauważyłam jakichkolwiek podrażnień skóry, popękanych naczynek czy innych podskórnych mikrowylewów. Jestem bardzo zadowolona z depilacji nóg, i mimo, że trochę trzeba przy tym pocierpieć, to efekt jest zadowalający.
PLASTRY DO DEPILACJI TWARZY to sposób na pozbycie się nieestetycznego wąsika czy wyregulowanie brwi. Są niewielkich rozmiarów i dobrze wyprofilowane, i podobnie jak w przypadku plastrów do ciała, mamy wersję do włosów mocnych i normalnych. W opakowaniu mamy ich aż 16 sztuk, co starczy na naprawdę długi czas, dołączona jest również tubka z łagodzącą oliwką.
Plastrów do włosów mocnych używam do regulacji brwi, jeden plasterek starcza mi na obie brwi, ponieważ mają dużo wosku na sobie i można je wielokrotnie użyć. Jeden, zdecydowany ruch i linia brwi jest idealna, a niechciane włoski usunięte.
Plastry do włosów normalnych spisują się w regulacji wąsika, tam włoski mam jasne, krótkie i cienkie, przez co jeden plasterek usuwa mi dokładnie wszystko to, co mnie drażni. Tutaj czerwone krostki w ogóle mi nie wyskakują, skóra jest jedynie zaczerwieniona i lekko opuchnięta, ale oliwka wsmarowana w skórę, po kilku godzinach usuwa wszelkie podrażnienia, koi i wycisza skórę.
A Wy jakie metody depilacji stosujecie? Sięgacie po plastry z woskiem?

38 komentarze
Ja akurat za ich plastrami nie przepadam u mnie słabo wypadają.
OdpowiedzUsuńMiałam kilka podejść do takich produktów, ale nigdy nie byłam w pełni zadowolona :/
OdpowiedzUsuńOj nie, plastry to nie jest produkt dla mnie :D
OdpowiedzUsuńUżywałam różowych plastrów do depilacji twarzy Joanna i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKupowałam je często :)
OdpowiedzUsuńMialam te plastry i u mnie sie w ogole nie sprawdzily
OdpowiedzUsuńNie lubię jakoś plastrów, u mnie od zawsze depilator i to jemu pozostaję wierna.
OdpowiedzUsuńpróbowałam dwóch depilatorów (na mokro i na sucho) i niestety po obu miałam popękane naczynka, silnie podrażnioną skórę i ogólny dyskomfort (a depilacja bolała jak cholera..)
UsuńPróbowałam nie raz plastrów ale to jednak nie dla mnie. Wole ciepły wosk z paskami. Chociasz się przyznam iż do wysilać plastry z Joanny mam i są super
OdpowiedzUsuńdo plastrow nie mogę się przekonać
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam plastrów do depilacji
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po plastry do depilacji, ale jeśli już się na nie decyduję, to wybieram właśnie plastry tej marki. Świetnie się sprawdzają za każdym razem! :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś i nie do końca byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmam jakieś inne plastry do twarzy (nie jestem pewna czy z joanny) ale bardzo drażni mnie fakt, że wosk zostaje mi na twarzy i potem muszę go zdrapywać ...
OdpowiedzUsuńja nie zdrapuję tylko przemywam oliwką, wszystko się zmywa idealnie ;-)
UsuńU mnie wypadły tragicznie, miałam mega podrażnioną skórę :/
OdpowiedzUsuńJa te plastry miałam, ale oddałam przyszłej teściowej ;p Mam jasne włoski i całe szczęście praktycznie ich nie widać, nawet, gdy ich nie zgolę :p Do plastrów jakoś nie mogę się przekonać do dziś :p Miłego dnia kochana!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę że nie musisz "katować" skóry depilacją :-)
UsuńPamiętam jak kiedyś się bałam używać plastrów. Dziś częściej po nie sięgam i już mnie nie boli ich zrywanie :D z chęcią kupię.
OdpowiedzUsuńja nadal wzdrygam się na myśl o własnoręcznym ich zrywaniu, dlatego zawsze potrzebna mi pomoc :P
UsuńNie korzystałam jeszcze z plastrów. Może czas spróbować :)
OdpowiedzUsuńMam za wrażliwą skórę aby stosować takie plastry
OdpowiedzUsuńu mnie plastry są dopuszczalne, ale depilator totalnie odpada, leży i się kurzy bo moja skóra strasznie na niego reaguje
UsuńKorzystałam z plastrów, ale nie lubię tej formy depilacji.
OdpowiedzUsuńja też za nią nie przepadam, dlatego to mąż zadaje mi ból, bo sama robię wszystko żeby bolało jak najmniej a efekty wtedy są słabe :P
UsuńNiestety nie dla mnie takie cudaki, wolę maszynkę i piankę.
OdpowiedzUsuńu mnie maszynka i pianka króluje jesienią i zimą, kiedy szybko odrastające włoski mi nie przeszkadzają, jednak gdy robi się ciepło i odkrywam nogi, szukam alternatywnych metod depilacji :D
UsuńPrzyznaję, że kilka razy próbowałam kupić sobie plastry, jednak zawsze kończyło się to bardzo boleśnie i z pourywanym naskórkiem. Nie jestem w stanie porządnie ich sobie odrywać, więc ta metoda nie jest dla mnie. Zazwyczaj chodzę do kosmetyczki na miękki wosk, albo używam depilatora. A w miejscach szczególnie delikatnych maszynkę ;-)
OdpowiedzUsuńNie używam takich plastrów ponieważ raz oparzyłam sobie nimi skórę pod pachami, ból bł okropny.
OdpowiedzUsuńbrrrr nawet nie pomyślałabym o stosowaniu plastrów pod pachami czy w strefie bikini :-(
UsuńNie przepadam za plastrami bo mam delikatną skórę i często robiły mi się po nich podrażnienia. :)
OdpowiedzUsuńKorzystam sama z tych plastrów i kosmetyków, ale niezbyt dobry jest ten produkt. Nie kupiłabym tego 2 raz.
OdpowiedzUsuńMiło mi by było, gdybys odwiedziła też mojego bloga, zaczynam właściwie! ;) https://poradyracjonalistki.blogspot.com/
Mi jakoś nigdy nie wychodzi depilacja plastrami :p Może też muszę poprosić kogoś o pomoc, bo sama boję się mocno oderwać plaster :p
OdpowiedzUsuńNie przepadam za marką Joanna. Miałam te plastry i nawet nie otworzyłam, tylko od razu rozdałam.
OdpowiedzUsuńChyba tylko raz w życiu używałam takich plasterków do depilacji i do właśnie Joanny, ale jakoś nie przypadły mi do gutu. Generalnie nadal używam maszynki do golenia, chociaż planuje zakup depilatora. Plastry raczej nie są dla mnie :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wole depilację IPL :)
OdpowiedzUsuńU mnie plastry z woskiem kompletnie się nie sprawdzają - próbowałam już takich na ciepło i na zimno, ale w obu przypadkach poniosłam klęskę. Nie lubię tego lepkiego uczucia które po sobie pozostawiają i mam wrażenie że nie jest to zbyt dokładna metoda depilacji. Najlepiej sprawdza się u mnie depilator elektryczny - obecnie mam z Brauna :)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Ja niestety nie mogę stosować metody woskowania.
OdpowiedzUsuń