Niespokojne serca Agaty Sawickiej - tajemnica dworu w Zaleszycach z piękną historią miłości w tle
09 kwietnia
Ostatni czas obfituje u mnie w wiele ciekawych nowości książkowych, w tym bardzo udanych debiutów literackich, jak ma to miejsce w przypadku Agaty Sawickiej. Jej debiutancka powieść "Niespokojne serca" wydana nakładem Wydawnictwa Dragon, podbiła moje serce, dostarczyła ogromu wzruszeń, ale też zostawiła niedosyt, przez co z wielką niecierpliwością czekam na kolejny tom opowieści o zaleszyckim dworze. To cudowna książka, pełna ciepła i wzruszeń, a także
rodzinnych tajemnic z historią w tle.
Kiedy Julianna zostaje wyrzucona ze studiów prawniczych i
zrywa z chłopakiem, zbiera się na odwagę i porzuca bogate życie córki prawnika
i lekarki. Decyduje się wyjechać na drugi kraniec Polski w poszukiwaniu
szczęścia. Traf chce że po serii niefortunnych zdarzeń trafia do niewielkiej
wsi Bieluń, pod opiekę sympatycznej staruszki, babci Nusi.
Wkrótce znajduje zatrudnienie jako przewodnik we dworze w
Zaleszycach, poznając jego tajemniczą historię. Bo to właśnie tajemnica
Zaleszyc zbliży do siebie Juliannę i dziwnego lokatora Nusi, Henryka, który też skrywa sekret, którego
nikt nie może poznać...
Gdy w zrujnowanym domku odkryją pamiętnik Emilii Świerkot pracującej kiedyś w Zaleszycach, nic już nie będzie takie samo. Okazuje się, że Emilia zakochała się ze wzajemnością w ostatnim zaleszyckim dziedzicu, Wiktorze, który był gotów poświęcić wszystko w imię miłości do służącej. Czy ta miłość, z góry skazana na niepowodzenie, miała prawo przetrwać? Niedługo wybucha wojna, i oboje zostają brutalnie rozdzieleni. Jaki los ich spotka? Czy odnajdą się w zawierusze wojennej?
Oprócz historii Emilii Świerkot poznajemy wycinek historii młodości babci Nusi, czyli Danuty, która również związana była z zaleszyckim dworem, była służącą i stała się obiektem zainteresowania sowieckiego żołnierza Griszy. Co zaszło między nimi?
Gdy w zrujnowanym domku odkryją pamiętnik Emilii Świerkot pracującej kiedyś w Zaleszycach, nic już nie będzie takie samo. Okazuje się, że Emilia zakochała się ze wzajemnością w ostatnim zaleszyckim dziedzicu, Wiktorze, który był gotów poświęcić wszystko w imię miłości do służącej. Czy ta miłość, z góry skazana na niepowodzenie, miała prawo przetrwać? Niedługo wybucha wojna, i oboje zostają brutalnie rozdzieleni. Jaki los ich spotka? Czy odnajdą się w zawierusze wojennej?
"Miłość nigdy nie jest idealna. Ludzie nie są idealni. Kochać znaczy być. Trwać. Ciągle kroczyć obok siebie, nawet jeśli droga jest bardzo wyboista. Miłość to po prostu miłość."
Oprócz historii Emilii Świerkot poznajemy wycinek historii młodości babci Nusi, czyli Danuty, która również związana była z zaleszyckim dworem, była służącą i stała się obiektem zainteresowania sowieckiego żołnierza Griszy. Co zaszło między nimi?
"Niespokojne serca" to niesamowicie udany Agaty
Sawickiej, której styl pisania chwyta za serce, nie ma tu ckliwej historii
miłosnej, jest za to ogrom wzruszeń, a tajemnice jakie skrywają bohaterowie
zmuszają do snucia różnych teorii. Jak skończy się historia zakazanej miłości
Emilii i Wiktora? Czy babcia Nusia ma jakiś związek z Zaleszycami? Czy Julianna
odnajdzie swoje miejsce w świecie?
Agata Sawicka przepięknie opisuje tak różne historie miłości, które łączy jedno: każda z nich miała do pokonania trudności, każda z nich była w pewnym sensie zakazana i niemożliwa do spełnienia. Obserwujemy rozterki serca Emilii, Nusi i Julianny, dla których miłość nie jest łatwa, ale które znajdują w sobie odwagę, aby wyjść jej na przeciw. Ogromne brawa dla autorki, bo pisząc o miłości uniknęła infantylności, dodała do tego aurę tajemniczości i odrobinę historii, dzięki czemu dostaliśmy "wzruszającą opowieść o miłości, która nie powinna się zdarzyć, i o sile, jaką daje podążanie za głosem serca".
Agata Sawicka przepięknie opisuje tak różne historie miłości, które łączy jedno: każda z nich miała do pokonania trudności, każda z nich była w pewnym sensie zakazana i niemożliwa do spełnienia. Obserwujemy rozterki serca Emilii, Nusi i Julianny, dla których miłość nie jest łatwa, ale które znajdują w sobie odwagę, aby wyjść jej na przeciw. Ogromne brawa dla autorki, bo pisząc o miłości uniknęła infantylności, dodała do tego aurę tajemniczości i odrobinę historii, dzięki czemu dostaliśmy "wzruszającą opowieść o miłości, która nie powinna się zdarzyć, i o sile, jaką daje podążanie za głosem serca".
Czekam z wielką niecierpliwością na kolejny tom, którego premiera zapowiedziana jest na czerwiec.

28 komentarze
O proszę, takie historie to ja lubię czytać :) sięgnęłabym po nią :)
OdpowiedzUsuńto historia pełna ciepła i porywów serca, cudownie się ją czyta
UsuńCiekawa historia. Lubię takie opowieści:)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie czytam książek polskich autorów, ale na tę narobiłaś mi ochoty. Cudna okładka! :)
OdpowiedzUsuńLubię książki o miłości, dlatego chętnie przeczytała bym tę. Okładka jest bardzo ładna
OdpowiedzUsuńokładka i wnętrze urzekają :-)
Usuńdawno nie czytałam książek o miłości szczególnie dojrzałej, zaciekawiła mnie ta książka
OdpowiedzUsuńooo uwielbiam takie historie ;)!
OdpowiedzUsuńokładka wygląda nieco na przesłodzoną, ale ostatecznie zawartość mnie przekonuje
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka tej książki. Historia również do mnie przemawia więc chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńHistoria bardzo fajna, a okładka do tego jeszcze bardziej kusi.
OdpowiedzUsuńPo opisie myślę,że to książka dla mojej babci. Uwielbia takie klimaty.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać takie książki, bardzo mnie odprężają i relaksują :) Do tego piękna okładka przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze piękna okładka. Bardzo mi się podoba. Co do samej historii też mnie zaciekawiła, lubię wątki miłosne
OdpowiedzUsuńtutaj mamy do czynienia z pięknymi, chwytającymi za serce opowieściami o trudnej do spełnienia miłości, pełnej przeszkód :-)
UsuńCzytam książki tego typu, ale ta nie do końca mnie do siebie przekonuje. Jednak nie chcę jej skreślać, wolę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńLubię, gdy po zakończeniu książki nie mogę się już doczekać kontynuacji. To oznacza, że to naprawdę dobra propozycja :)
OdpowiedzUsuńjuż dawno tak nie czekałam na kontynuację historii, a premiera "dopiero" w czerwcu
UsuńMuszę ją podsunąć mojej mamie, myślę, że by się jej spodobała :)
OdpowiedzUsuńMoja mama uwielnbia takie historie, wiec z przyjemnoscia jej polece :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemna opowieść, to chyba coś dla mnie <3
OdpowiedzUsuńJa na razie siedzę w powieściach historycznych, które póki co najbardziej mnie interesują ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że i mi w końcu uda się znaleźć chwilę by poczytać :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak - nie urzeka mnie ten gatunek, za to okładka tak mnie przyciągnęła, że chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie! Ostatnio czytałam książkę polskiej autorki i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńPS Piękna okładka :)
Bardzo zaciekawiła mnie ta powieść . Uwielbiam książki o miłości i na pewno z przyjemnością poznam dalsze losy Julianny.
OdpowiedzUsuńBrzmi super :) bardzo lubię takie historie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada! Ta książka jest idealna na wakacyjne wyjazdy, które miejmy nadzieję będą możliwe :)
OdpowiedzUsuń