Repaskin Mender Liposomal Mist - Mgiełka naprawcza Sesderma - Topestetic.pl
29 maja
Mgiełki, to kosmetyki, które silnie kojarzą mi się z latem, bo zużywam ich wtedy naprawdę sporo, korzystając z ich odświeżającego, a czasami wręcz kojącego efektu. Niemniej jednak sięgam po nie równie chętnie o innych porach roku, bo przynoszą mojej skórze przyzwoite nawilżenie i odświeżenie. Ostatnimi czasy trafiła do mnie Mgiełka naprawcza Sesderma, której działanie wypróbowałam niemalże od razu, bo od dawna byłam ciekawa marki, a te mgiełki to stosunkowa nowość w ich portfolio produktów.
Mgiełka naprawcza swoje działanie opiera na zamkniętych w liposomach składnikach aktywnych takich jak: adenozyna, arginina, ekstrakt z rzodkiewnika pospolitego, glicyna, probiotyki, niacyna, pantenol, ekstrakt z planktonu, prolina, terpenon, cynk i kwas traneksamowy.
Liposomy są w stanie dotrzeć w najgłębsze warstwy skóry, dzięki czemu substancje aktywne mają większe możliwości działania, a efekty będą zdecydowanie lepsze niż w przypadku tradycyjnych formuł.
Sesderma oferuje jeszcze 3 inne rodzaje mgiełek, które można łączyć ze sobą w zależności od potrzeb (antyoksydacyjna, depigmentująca, rozświetlająca), wzmacniając tym samym ich działanie.
Sama mgiełka to urocze maleństwo (30 ml), zamknięte w buteleczce pod ciśnieniem, które warto mieć pod ręką, tym bardziej że zmieści się w każdej torebce. Atomizer jest idealnie dobrany, ponieważ aplikuje odpowiednią ilość mgiełki, nie rozpylając niepotrzebnie zbyt dużej ilość, która np. zalewa wszystko wokół (miałam już takie mgiełki, które aplikowały kolosalną wręcz ilość, przez co moja twarz, szyja i dekolt były zwyczajnie mokre).
Jeśli chodzi o kwestie zapachowe, to mgiełka pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie, przypominając mi trochę zapach cytrusów, przez co kojarzy mi się z takim zastrzykiem pozytywnej energii.
Konsystencja mgiełki jest lekko wodnista, ale na skórze zostawia lekką warstwę ochronną bez tłustego czy lepkiego uczucia.
Dla kogo przeznaczona jest mgiełka naprawcza Sesderma?
Przede wszystkim tego typu kosmetyk spisze się u osób, które nie lubią rozbudowanej, wieloetapowej pielęgnacji, a dla których czas gra główną rolę i chcą szybko zadbać o skórę, ograniczając do minimum użycie kosmetyków. Mgiełka z powodzeniem spisuje się jako serum czy jako booster, bo aplikowane pod krem będzie "pracować" na naszej skórze cały dzień, uwalniając stopniowo składniki aktywne.
Mgiełka świetnie spisuje się aplikowana w ciągu dnia, również na makijaż, bo nie tylko przynosi odświeżenie, ale pozwala pozbyć się pudrowego efektu w makijażu, nawilżając skórę i lekko ją rozświetlając. Aplikacja mgiełki w ciągu dnia sprawia, że skóra sprawia wrażenie wypoczętej, odprężonej i zdecydowanie pełnej zdrowego blasku.
Na samym wstępie napisałam, że mgiełka znajdzie uznanie zwłaszcza u osób nie lubiących sięgania po zbyt dużą ilość kosmetyków. Jednakże, mgiełka świetnie wpasowuje się także w rozbudowany plan codziennej pielęgnacji (porannej i wieczornej), bo ze względu na swoją lekką i nieobciążającą formułę idealnie łączy się z innymi kosmetykami, wzmacniając tym samym ich działanie.
Jak mgiełka naprawcza spisała się u mnie?
Na początku zaznaczę, że choć mgiełka ma chronić przed promieniowaniem słonecznym, to jednak sama w sobie nie zastąpi kremu z filtrem, tym bardziej, że mam tendencję do poparzeń o używam kosmetyków wyłącznie z filtrem 50 SPF. Mgiełka stanowi uzupełnienie ochrony przeciwsłonecznej i należy ja stosować w połączeniu z kosmetykiem z filtrem.
Mgiełki używam w zależności od potrzeb i powiem Wam, że w każdej funkcji spisuje się świetnie.. Rano rozpylam mgiełkę jako serum pod krem, dzięki czemu mam pewność, że w ciągu dnia moja skóra nie zacznie się łuszczyć, ani nie będę odczuwać jej niekomfortowego ściągnięcia.
Mgiełka naprawcza świetnie współpracuje zarówno z kosmetykami pielęgnacyjnymi, jak i kolorowymi, nie powodując rolowania kremów czy oksydowania podkładów. Aplikowana na makijaż usuwa pudrowy efekt, nadając bardziej naturalny i pełen blasku wygląd.
Skóra "potraktowana" mgiełką jest nawilżona i wygładzona, i to jest taki wstępny etap codziennej pielęgnacji. W dłuższej perspektywie jej stosowania zauważyłam, że działa ona kojąco na skórę, zwłaszcza wtedy, kiedy jest podrażniona czy wybitnie spierzchnięta.
Czy Repaskin Mender Liposomal Mist jest w stanie zastąpić tradycyjne serum? Tak, jeśli nie macie większych problemów ze skórą, ale jeśli jesteście posiadaczkami wybitnie suchej, odwodnionej skóry, to mgiełka będzie przyjemnym uzupełnieniem złożonej, nawilżającej pielęgnacji.
Ja uwielbiam sięgać po nią zarówno w połączeniu z serum, w wersji solo, a także w celu odświeżenia skóry w ciągu dnia.
Repaskin Mender Liposomal Mist kupicie wyłącznie w sklepie Topestetic.
Znacie kosmetyki Sesdermy? Stosujecie w swojej pielęgnacji mgiełki do twarzy?

34 komentarze
Lubię Sesdermę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zdążyłam poznać tej marki, ale chętnie to zmienię :)
OdpowiedzUsuńGreat post, Thanks for sharing, x
OdpowiedzUsuńFajna ja mam serum Sesdermy i lubię je
OdpowiedzUsuńMiałam inną wersję tej mgiełki i spisała się u mnie bardzo dobrze, żałuję tylko że szybko się skończyła bo miło się jej używało
OdpowiedzUsuńSesderma mogłaby wprowadzić większą objętość tych mgiełek :-)
UsuńNigdy nie stosowałam tego typu kosmetyków. Muszę przyznać ze chyba taką mgiełkę do pielęgnacji twarzy muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńtego typu mgiełki są idealne na lato
Usuńmiałam okazję używać tą mgiełkę, była fantastyczna, moja skóra uwielbia witaminę c, a tu miała doskonałą formę
OdpowiedzUsuńMam ochote ja poznac :)
OdpowiedzUsuńlubię markę Sesderma, miałąm też tą mgiełkę i się ją polubiłam!
OdpowiedzUsuńNie miałam tej mgiełki osobiście, ale bardzo dobrze znam ją z blogów, dużo pozytywnych recenzji o niej czytałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki sesdermy. Są świetne w działaniu. Mam inną mgiełkę i jestem z niej bardzo zadowolona. Tą mam w najbliższym czasie zamiar wypróbować.
OdpowiedzUsuńmnie ciekawi jeszcze mgiełka rozświetlająca
UsuńSesdermy niestety nie znam ;)
OdpowiedzUsuńUżywam mgielki do włosów. Tej jeszcze nie mialam okazji poznać. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńiście wakacyjny klimat zdjęć :-)
UsuńNie znałam tej marki, ale produkt bardzo interesujący :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Znam inną wersję i bardzo chwalę. Ogólnie uwielbiam kosmetyki tej marki - zawsze się u mnie sprawdzają, do tej pory nigdy się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńno właśnie o tej marce i ich kosmetykach czytam same pozytywne opinie
UsuńMam inny wariant tej mgiełki. Sesderma ma bardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę poznać inne kosmetyki tej marki, jest bardzo zachwalana
UsuńTo w sumie taka wielofunkcyjna ta mgiełka :) Lubię takie kosmetyki, co sprawdzają się na wiele sposobów :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej mgiełce. Zaciekawiłaś m ie bardzo :)
OdpowiedzUsuńMnie *
UsuńAle świetne zdjęcia! A Sesderma kusi mnie już naprawdę od dawna :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie - szybko i bez problemów :) Lubię kosmetyki, które można aplikować tak raz dwa :)
OdpowiedzUsuńMgiełka naprawcza - brzmi intrygująco. Też używam filtru 50. 😊
OdpowiedzUsuńJa akurat mgiełek nie używam. Wśród znajomych były popularne ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować tą mgiełkę :) będzie fajna na lato :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze poznać tej marki .
OdpowiedzUsuńświetny post! Jeszcze nie używałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńMega ciekawy produkt, chętnie bym sobie go przetestowała <3
OdpowiedzUsuńMgiełki to bardzo lubię, chętnie sobie ją sprawdzę <3
OdpowiedzUsuń